Cześć :)
Dziś kolejny post z serii "zatrzymajmy opaleniznę na dłużej", a nawet przez cały rok :)
Oczywiście pomagają nam w tym samoopalacze, wszelkiego rodzaju kremy, balsamy, olejki itd. , które mają owe właściwości aby sprawić iż nasza skóra nabierze ładnego, letniego kolorytu .
Możemy wybierać pośród wielu drogeryjnych produktów, lub świadomie wybierać te naturalne, na bazie tylko i wyłącznie naturalnych składników .
Jednym z nich jest samoopalacz SUNNYSSIME BIO marki Phytema .
* olej Buriti,
* olej kokosowy
Opalenizna bez ekspozycji na słońce i
dobry wygląd przez cały rok!
Kosmetyk, który zachowuje i przedłuża
letnią opaleniznę.
Mleczko samoopalające Sunnyssime, o ciepłym zapachu
kokosa i kolorze mandarynki, szybko nadaje naturalną opaleniznę, nawet
bardzo jasnej skórze.
Skład kosmetyku łączy organiczne bogate i
rzadkie oleje Buriti (Palma z Brazylii) i kokosowy, z aktywnym,
naturalnym składnikiem samoopalającym.
Opalenizna pojawia się stopniowo w
zależności aplikacji.
Nietłusta konsystencja, nie klei się i
natychmiast się wchłania, a skóra jest przyjemnie nawilżona, miękka i
jedwabista.
Zalety:
* Bardzo szybko nadaje skórze opalony kolor
* Niezrównanie naturalny brąz
* Jednolity kolor bez smug czy plam
* Nawilżające działanie, skóra staje się miękka i elastyczna
* Przedłuża opaleniznę kojąc i odżywiając skórę jednocześnie
(* Nawilża górne warstwy naskórka)
Składniki organiczne i właściwości:
Olej BURITI "Drzewo życia" -
Brazylia (Mauritia flexuosa (Buriti) Fruit Oil): Właściwości
antyoksydacyjne, przeciwstarzeniowe. Olej o pomarańczowym kolorze,
bardzo zasobny w prowitaminę A (beta- karoten) i niezbędne kwasy
tłuszczowe. Odżywia i poprawia elastyczność skóry. Karoteny i tokoferol
(witamina E) zawarte w samoopalaczu chronią skórę i nadają jej piękny
kolor opalenizny -"zdrowy blask".
Olej kokosowy BIO
(Cocos nucifera (Coconut) Oil*): Egzotyczny olej, ceniony za jego
właściwości zmiękczające, i nawilżające. Nawilża skórę i sprawia, że
staje się jedwabiście gładka, bez pozostawiania tłustej warstwy.
Woda kwiatowa z kwiatów pomarańczy BIO (Citrus aurantium*): Odświeża, regeneruje i łagodzi skórę.
Sterole owocowe z granatu (Punica granatum): Aktywny składnik roślinny, który wzmacnia funkcje ochronne naskórka.
Wyciąg z buraka cukrowego (Beta vulgaris): Naturalny składnik aktywny, który skutecznie zabezpiecza wysoki poziom nawilżenia górnych warstw naskórka.
W 100% naturalne aktywne składniki samoopalające: Pozwalają uzyskać szybko naturalnie wyglądającą i trwałą opaleniznę.
W 100% naturalny kokosowy zapach
Witamina E
Stosowanie:
Kosmetyk należy rozprowadzić równomiernie na czystej i suchej skórze,
na twarzy omijać okolice brwi i włosów.
Umyć ręce po aplikacji.
SKŁAD :
INCI:
Aqua (Water), Cocos nucifera (coconut) oil*, Citrus aurantium Flower
water*, Glycerin*, Mauretia flexuosa (Buriti) oil, Helianthus
annuus(Sunflower) Seed Oil*, Decyl olive esters, Dihydroxyacetone,
Polyglyceryl-2 sesquiisostearate, Hydrolized corn starch, Beta vulgaris
(Beet) root extract,Sodium cocoyl glutamate, Erythrulose, Tocopherol,
Glycine soja (soybean) oil, Punica granatum (Pomegranate) fruit sterols,
Dehydroacetic acid,Benzyl alcohol, Sodium magnesium silicate, Parfum
(fragrance), Xanthan gum, Citric acid.
*Składniki pochodzące z upraw ekologicznych
Część z Was być może pamięta moje zakupy w sklepie Maurelii, w którym zakupiłam między innymi ten samoopalacz .
Bardzo byłam ciekawa tego kosmetyku .
Buteleczka jest plastikowa, wąska, długa, z atomizerem .
Zaletą jest to, iż widzimy jak szybko ubywa, ile nam go zostało .
Produktu mamy 100ml. wydawać by się mogło, że jest to mało ale wierzcie mi, jest bardzo wydajny .
Spryskujemy ciało, również twarz i rozsmarowujemy .
Szybko się wchłania i o dziwo nie pozostawia tłustej warstwy, za to skóra jest przyjemnie nawilżona, gładka i milutka w dotyku .
Zapach jest przyjemny, słodki, kokosowo - migdałowy, troszkę ciężki do określenia .
Zapewne każdy nos inaczej go odbierze ;)
Przyznam się, że nie stosowałam go regularnie i tu był mój błąd, bo myślę, że gdybym była konsekwentna efekt byłby bardzo fajny .
Jednak tyle ile używałam na pewno w lekkim stopniu ładnie, bez smug, przyciemnił moją bladą skórę, dodał zdrowego kolorytu .
Jak dla mnie, bardzo fajny samoopalacz, a co najważniejsze naturalny .
Warto nim podtrzymywać naszą letnią opaleniznę cały rok .
Możecie go jeszcze dostać w sklepie Maurelii - TUTAJ
Polecam :)
A Wy jak dbacie o letnią opaleniznę ?
O a tego nie znałam. Zapach na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWarto poznać ten kosmetyk :)
Usuń