sobota, lipca 22, 2017

CAMELEO/Delia - płukanki do włosów, efekt na ciemnych włosach.

Hej!
Około dwa tygodnie temu niespodziewanie odwiedził mnie kurier z przesyłką od Cameleo/Delia, a w niej znajdowały się te oto trzy płukanki do włosów, plus dwie śliczne, różowiutkie gumeczki do włosów, które przechwyciła moja córcia.

 EFEKT/różowej płukanki

Przy okazji chciałam Wam wspomnieć o rewelacyjnym zabiegu jakim jest  Karboksyterapia,  dzięki której pozbędziemy się niechcianych zmarszczek, blizn, czy cellulitu -
zobacz więcej informacji ⟦KLIK⟧

Płukanki do włosów przeznaczone są przeważnie do włosów blond, rozjaśnianych, czy siwych. Szczególnie wtedy, kiedy chcemy odświeżyć kolor po farbowaniu, lub kiedy ufarbujemy na blond i ten blond jest żółty, płukanką możemy zniwelować te żółte tony, nadając włosom chłodny odcień.
Delia Cameleo ma trzy odcienie płukanek: srebrną, fioletową i różową, każda ma po 200ml.
W pierwszej chwili, kiedy je otrzymałam pomyślałam i co ja z nimi zrobię, muszę komuś sprezentować? ale druga myśl zaświtała, może warto spróbować nałożyć na ciemne włosy i zobaczyć jaki będzie efekt? Tak też zrobiłam. Zdecydowałam się jako pierwszej użyć różowej. Do pojemnika wlałam ok.2l wody dodałam 3łyżki stołowe płukanki, wymieszałam i przez chwilę płukałam nią włosy. Całą wannę upaćkałam przy okazji, na szczęście płukanka schodzi i nie ma po niej śladu. Na włosach utrzymuje się przez ok. dwa mycia. Na zdjęciach w słońcu widzicie dokładnie jaki efekt uzyskałam, moim zdaniem wyszło całkiem fajnie, ciemne (rudo-brązowe) włosy nabrały ładnej, różowo-mahoniowej barwy. Na zdjęciu w sukience włosy są już po myciu i jak widzicie efekt jeszcze jest widoczny. Płukanka nadaje śliczny blask, nie wpływa negatywnie na stan włosów, mogę śmiało polecić nawet dziewczynom o ciemniejszych włosach, które chcą nadać troszkę innej tonacji swoim włosom, odmiana zawsze wskazana ;)
Następnym razem zdecyduję się na fioletową i zobaczę, czy będzie jakiś efekt, ale myślę że tak. Tylko należy dać zdecydowanie więcej tej płukanki na 2l, ja będę dawać 3łyżki, a nie 1 jak sugeruje producent, no chyba że chcecie mieć na włosach blond delikatny odcień, to trzeba dać 1łyżkę.
Fajna zabawa z kolorkami, dlatego je sobie jednak zostawię i będę używała.
Koszt płukanek nie jest duży, bo kosztują coś ok.8zł i myślę, że są dostępne w większości drogerii.

Jak Wam się podoba efekt tej różowej płukanki? Stosowałyście u siebie?
Pozdrawiam:)

25 komentarzy:

  1. Nie lubię produktów tego typu bo strasznie niszczą włosy.. nawet tonery i szamponetki wydają się, że nie zrobią zbyt dużej krzywdy to tak na prawdę są o wiele gorsze od farb ze sklepów. Od tego czasu co prawie pół włosów wypadło mi przez użycie tonera i płukanki, chodzę tylko do fryzjera na koloryzacje lub stosuje produkty do koloryzacji, przez niego polecone 😊
    www.rinroe.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kochana fryzjerom (oprócz jednej sprawdzonej) mówię stanowcze nie, szczególnie farbowaniu. Od pół roku wróciłam do henny i niech tak zostanie :)

      Usuń
    2. Ja też właśnie fryzjerom mówie nie :( Mam większe zaufanie do siebie... :(

      Usuń
    3. Głupoty wypisujesz. Oczywiste ze fryzjer poleci ci produkty fryzjerskie za które sobie policzy kasę. Farbowanie i rozjaśnianie to najgorsze co można zrobić włosom, nie wspominając o trwałej ondulacji. Tonery są na bazie odżywki, płukanka na bazie alkoholu wiec zwyczajnie WYSZUSZA włosy. Trzeba używać jakiegokolwiek produktu (np maski) humektantowo emolientowej żeby przywrócić włosom nawilżenie. Nie płukanka niszczy twoje wlosy tylko niewiedza. Każda farba zawiera okaydant (tak samo jak rozjaśniacz) 6 albo - olaboga - nawet i 9% więc wyżera włosy. Najlepsza metoda na pozbycie się włosów z głowy to koloryzacja farbami chemicznymi i rozjaśnianie NAWET u fryzjera ;-) używam tonerów non stop, (czasem wleci jakaś płukanka)odkąd tylko rozjaśniłam włosy i nic im się nie dzieje i dzięki temu uchroniłam się od farbowania na czas zapuszczania naturalnych. „Fryzjer” niech wróci się doszkolić skoro takie głupoty wymyśla.

      Usuń
    4. oksydant* mała literówka.

      Usuń
  2. Nigdy nie używałam płukanek . Efekt na Twoich włosach jest bardzo ładny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się skusisz na jakąś? Cieszę się, że Ci się podoba efekt :) :*

      Usuń
  3. Nigdy nie stosowałam takich płukanek, włosów też nie farbuję, chociaż coraz bardziej mnie korci :D
    Ładny efekt uzyskałaś, dobrze że są to produkty zmywalne i w razie niezadowolenia można się ich szybko pozbyć z głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. NIgdy nie stosowałam płukanek, a efekt na Twoich włosach jest świetny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również wcześniej nie stosowałam, ale efekt tak mi się spodobał, że będę stosowała :)

      Usuń
  5. U Ciebie wygląda to ślicznie! :) Ja nie miałam jeszcze okazji stosować tego typu płukanek. Ooo a te gumki sprężynki podobno są świetne, sama przymierzam się do zakupu Invisibobble <3 Pozdrawiam serdecznie, charlizerose.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) warto sobie spróbować, może efekt Ci się spodoba :) Gumki skradły serce mojej córci, są śliczne :)

      Usuń
  6. Nie używałam takich płukanek :) Efekt jest bardzo ładny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie to wyszło :) Ciekawa jestem ile się będzie utrzymywac na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie wypróbowałabym te płukanki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tym razem produkty nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bedzie coa widac na ciemnych blond wlosaxh?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Beauty and Nails , Blogger