Prawie połowa grudnia, coraz bliżej święta a pogoda zrobiła się iście jesienna, przyszła odwilż. Aż jestem ciekawa jaka pogoda będzie w święta, czy będą pięknie ośnieżone z lekkim mrozem. Oby. A dzisiaj zapraszam Was na recenzję kokosowego żelu pod prysznic ONLYBIO.
ONLYBIO - Kokos, żel pod prysznic.
"Odpręż się i doceń swoje piękno!
Od teraz każda kąpiel może być wyjątkowa – aromatyczna i niezwykle odprężająca. Żel pod prysznic Kokos z serii Body in Balance by Onlybio naturalnie zatroszczy się o Twoje ciało. Jego wegańska formuła pomoże Ci w odkrywaniu oraz doświadczania własnego piękna, dając poczucie pełnego komfortu oraz akceptacji. Formułę wzbogaciliśmy o masło kokosowe, które wzmacnia płaszcz hydrolipidowy skóry. Regeneruje ją oraz głęboko nawilża, sprawiając, że jest gładka i widocznie odżywiona.
Jak pachnie?
Zmysłowy i słodki zapach kokosa wprowadzi Cię w znakomity nastrój i otuli swoją słodyczą!
Kiedy stosować?
Zawsze, gdy masz ochotę na aromatyczny prysznic, który odpręży i zrelaksuje Twoje ciało.
Jak stosować?
Niewielką ilość produktu rozprowadź na zwilżonej skórze i dokładnie spłucz wodą. Nasz kokosowy żel pod prysznic to aż 98% składników pochodzenia naturalnego, które dostarczą Twojej skórze cenne, odżywcze substancje. Rozpocznij świadomą pielęgnację z wegańskimi kosmetykami Body in Balance by Onlybio!"
Myślę, że większość z nas kojarzy kosmetyki ONLYBIO, możemy je dostać praktycznie w każdej drogerii. Ten żel pod prysznic znalazł się w ostatnim, urodzinowym boxie kosmetycznym Pure Beauty.
Zacznę od opisu opakowania, które ze względu na naturalny skład aż w 98% ma ciemną butelkę z ładną, cieniowaną naklejką na której znajdziemy wszystkie potrzebne i interesujące nas informacje. Żel ma poj. 400ml i wbrew pozorom butelka nie jest duża, ma bardzo wygodną pompkę, która daje nam tyle żelu ile potrzebujemy. Nie zacina się. Cały czas pracuje płynnie. A to co mnie zachwyciło w tym żelu i chciałam poświęcić mu post, to jest jego cudowny zapach. Oj przyznam, że dawno nie miałam naturalnego i tak pięknie pachnącego żelu pod prysznic. Oczywiście kokos gra tu pierwsze skrzypce, ale czuć tu jeszcze jakby słodycz wanilii i na koniec unosi się delikatna woń kwiatów. No zapach jest przecudowny, mnie i moją córkę urzekł niesamowicie. Jestem zachwycona i oczarowana tym żelem, bardzo miło mnie zaskoczył. Jest jednym z kilku ulubieńców tego urodzinowego boxa Pure Beauty. Do tego świetnie się pieni, dobrze myje. Bardzo umila codzienną kąpiel pod prysznicem relaksując i wprowadzając w cudowny, radosny nastrój.
Znacie ten żel, miałyście okazję go używać? Jak się u Was sprawdził?
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz