BOURJOIS - tusz do rzęs volume glamour lift & stretch.

 

 

Dzisiaj słów kilka o bardzo fajnym tuszu do rzęs, który odkryłam dzięki Pure Beauty, a znalazł się on w ostatnim boxie kosmetycznym o wdzięcznej nazwie "Rozkwitaj". Jeśli jeszcze go nie znacie, a chcecie poczytać o nim przed zakupem i sprawdzić czy jest to właściwy wybór, to zapraszam na post.

BOURJOIS - tusz do rzęs volume glamour lift & stretch 12ml

 

"Bourjois Paris Volume Glamour Lift & Stretch to maskara, która zapewnia ekstremalną objętość, wydłużenie i podkręcenie rzęs. Specjalna szczoteczka z elastycznymi wypustkami idealnie rozczesuje i pokrywa każdą rzęsę, tworząc efekt wachlarza. Formuła tuszu zawiera woski i pigmenty, które zapewniają intensywny czarny kolor i długotrwały efekt.
Charakterystyka:
Efekt: Ekstremalna objętość, wydłużenie i podkręcenie
Szczoteczka: Elastyczna szczoteczka z wypustkami
Formuła: Woski i pigmenty dla intensywnego koloru i długotrwałego efektu

Dodatkowe informacje:
Tusz jest bezzapachowy i nie zawiera parabenów.
Odpowiedni dla wrażliwych oczu.
Testowany dermatologicznie.

Podsumowanie:
Bourjois Paris Volume Glamour Lift & Stretch Maskara to doskonały wybór dla osób, które szukają tuszu, który zapewni ich rzęsom ekstremalną objętość, wydłużenie i podkręcenie. Tusz jest łatwy w aplikacji, trwały i odpowiedni dla wrażliwych oczu".

 

Ja jak to ja podchodzę z dużą ostrożnością do wszelkich maskar. Rzadko kiedy są w stanie mnie wystarczająco zadowolić, ze względu na moje liche rzęsy. Dawno przestałam wierzyć, że tusz sprawi że moje rzęsy będą wyglądały jak wachlarz sztucznych rzęs wprost od kosmetyczki. Ale mimo to, niektóre są w stanie mnie mile zaskoczyć i sprawiają, że jestem z moich rzęs zadowolona. Jednym z takich tuszy jest właśnie ten. Chyba jest to pierwszy tusz jaki mam od marki Bourjois. Już samo opakowanie i połączenie różu ze złotem bardzo mi się spodobało. Więc ciekawość już była. Kolejnym miłym zaskoczeniem okazała się silikonowa szczoteczka. A to, co mnie szczególnie urzekło w tej maskarze, to właśnie ta szczoteczka. Dlaczego? Jest niewielkich rozmiarów. Dzięki temu dociera praktycznie do wszystkich włosków, nawet tych najmniejszych przy wewnętrznych kącikach. I pierwszy raz spotkałam się z tak miękkim, elastycznym i bardzo delikatnym silikonem, z którego ona jest wykonana. Tą miękkością i delikatnością bardzo mnie mile zaskoczyła. Muszę również pochwalić i wspomnieć, że efekt jaki daje jest bardzo zadowalający, podoba mi się to co robi z moimi rzęsami. Są fajnie pogrubione i wydłużone. A jestem pewna, że osoby które mają z natury gęste i dłuższe rzęsy będą efektem zachwycone. Ja jestem zdecydowanie na TAK, obecnie jest to najlepszy tusz jaki używam, a mam ich kilka. Coś czuję, że będę chciała wypróbować również inne z tej firmy. Sam fakt, że chcę poznać inne to już wiele u mnie znaczy i znaczy to, że jest bardzo dobrze. Jeśli chcecie poznać nie tylko ten tusz, ale również inne kosmetyki które znalazły się w najnowszym boxie kosmetycznym Pure Beauty, to możecie go zamówić tutaj purebeauty.pl/subskrypcja/ 

Pozdrawiam!

Współpraca reklamowa z Pure Beauty.