Większość z Was wie, że jestem fanką błyszczyków do ust. Używam ich namiętnie praktycznie przez cały dzień. Moje usta mają dużą tendencję do wysychania, a czas jesienno-zimowy jeszcze bardziej to potęguje. W najnowszym boxie od Pure Beauty znalazłam błyszczyk do ust, który nie tylko nabłyszcza usta. Zapraszam na post.
MAX FACTOR - 2000 calorie, nawilżający błyszczyk aktywowany przez PH skóry, 4,4ml.
Z błyszczykiem do ust Max Factor 2000 Calorie Match Maker, wszystko obraca się wokół chemii ust.
Formuła
aktywowana przez pH skóry doskonale dopasowuje się odcieniem do Twojej
karnacji, zapewniając zachwycający efekt kolorystyczny. Wystarczy jedno
pociągnięcie, aby uzyskać natychmiastowy lustrzany połysk i długotrwały
kolor, a przy tym cieszyć się ultralekką, nieklejącą się konsystencją.
Nawilżająca formuła wzbogacona została odżywczym kompleksem kwasu
hialuronowego i skwalanu, a jej słodki zapach, że zechcesz aplikować
błyszczyk bez końca. Duży, miękki aplikator gwarantuje niebywale łatwe
nakładanie, błyskawicznie nadawaj kolor i połysk, zarówno ustom, jak i
policzkom.
Wybierz swój odcień i pozwól, by na Twoich ustach zadziała się magia.
- Natychmiastowy lustrzany połysk, długotrwały kolor i formuła aktywowana przez pH skóry.
- Ultralekka, nieklejąca się konsystencja.
- Formuła wzbogacona odżywczym kompleksem kwasu hialuronowego i skwalanu.
-
Duży, miękki aplikator gwarantujący niebywale łatwe nakładanie
- pozwala nadawać kolor i połysk już za pierwszym pociągnięciem, zarówno ustom, jak i policzkom.
Pierwsze co mnie zaskoczyło w tym błyszczyku, to jego bardzo ciemny kolor, aż przez chwilę się zastanawiałam, czy to aby na pewno jest błyszczyk? ;)
Ma ładny, słodki zapach. Co uwielbiam w tych błyszczykach? To zdecydowanie ich duży aplikator. Jest duży i miękki, dlatego tak szybko i łatwo się nakłada na usta. Ma nieklejącą się konsystencję, co zachwyci większość z nas, bo nikt nie lubi kiedy wieje wiatr i jeszcze włosy się kleją do ust, jest to bardzo irytujące. Ten błyszczyk, to nie jest zwykły błyszczyk. Po nałożeniu go na usta, po chwili zmienia kolor i ten kolor jaki uzyskamy zostaje na ustach bardzo długo, nawet kilka godzin. Możemy go również nałożyć na policzki, jako róż. Jak widzicie ma aż dwa, a nawet trzy zastosowania. Jest nie tylko błyszczykiem, ale i pomadką i różem.
Lubicie takie zastosowania jednego kosmetyku?
Pozdrawiam!






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz