Hej :)
Jakiś czas temu kupiłam zachęcona oczywiście pozytywnymi recenzjami podkład Skin Balance o numerze 23 Nude.
Jeśli jesteście ciekawe co o nim sądzę, to zapraszam na dalszą część :)
SKIN BALANCE COVER NR. 23 :
Wodoodporny podkład kryjący.
Maskuje wszelkie niedoskonałości cery.
Perfekcyjnie dopasowuje się do struktury skóry przywracając jej blask i elastyczność.
Unikalna formuła kosmetyku dobrze się wchłania i utrzymuje do 12H.
Po aplikacji skóra staje się promienna i wygląda na młodszą.
Luksusowa formuła zawiera kompleks napinający skórę, ekstrakty roślinne i witaminę E.
Pojemność: 30ml
Cena ok. 25zł
Termin przydatności po otwarciu: 12 miesięcy
SKŁAD:
SKŁAD:
CYCLOPENTASILOXANE, AQUA, DIMETHICONE, PROPYLENE GLYCOL,
TRIMETHYLSILOXYSILICATE, SODIUM CHLORIDE, PEG/PPG-18/18 DIMETHICONE,
TRIHYDROXYSTEARIN, MAGNESIUM STEARATE, LAURETH-9, METHYLPARABEN,
PROPYLPARABEN, BUTYLPARABEN, DIAZOLIDINYL UREA, CAMELLIA SINENSIS LEAF
EXTRACT, CUCUMIS SATIVUS FRUIT EXTRACT, TOCOPHERYL ACETATE, PARAFUM,
[MAY CONTAIN/MOŻE ZAWIERAĆ (+/-): CI 77891, MICA, CI 77499, CI 77491, CI
77492]
Oczywiście jak to u mnie bywa, nie miałam szczęścia do jasnych kolorów np.21 porcelain który zamierzałam kupić - więc zdecydowałam się na 23 nude i to był mój błąd ;)
Jak zwykle odcień okazał się zbyt ciemny jak dla mnie .
Zacznijmy jednak od opakowania, które jest szklane z czarną pompką i przeźroczystą zakrętką .
Obklejony czarną naklejką, przez którą nie widać ile nam produktu zostało .
Dodatkowym plusem jest to, że każda buteleczka posiada naklejkę zabezpieczającą, łączącą zakrętkę z buteleczką i stąd wiemy czy nasz podkład był otwierany czy też nie .
Zapach jest dosyć ładny, słodki .
Konsystencja nie jest za gęsta, raczej moim zdaniem lejąca .
Dobrze rozprowadza się na twarzy .
Jednak nie bardzo mogę zgodzić się z producentem jeśli chodzi o przywrócenie skórze blasku i elastyczności, albo to że skóra jest promienna i wygląda na młodszą ;)
Mam cerę mieszaną i na mojej twarzy owszem jeśli mówimy o braku świecenia, spisuje się doskonale - cały dzień skóra się nie świeci, podkład trzyma się na swoim miejscu .
Jednak wydaje mi się, że mat sprawia u mnie efekt zmęczonej, suchej, tępej twarzy .
Nie wiem, być może gdybym miała jaśniejszy kolor to byłoby dużo lepiej .
Muszę dokupić coś jaśniejszego i go mieszać być może połączenie z jakimś rozświetlającym podkładem da dobry efekt .
Myślę nad Revlon Photoready , kolor Vanilla (rozświetlający), sądzicie że to dobry wybór ?
A może potrzebuję jakiegoś liftingującego podkładu, albo anti-age ?
Co byście mi poradziły ? Jaki podkład wybrać ?
Mam kolorek 20 i 21 i je mieszam ze sobą :) 20 okazał się za jasny, latem pewnie będę używać tylko 21 :) Badrzo je polubiłam bo lubię delikatne krycie :)
OdpowiedzUsuńLiczyłam, że uda mi się dostać 21 , ale były same ciemne - teraz też będę musiała mieszać ;)
UsuńNie używam podkładów płynnych :)
OdpowiedzUsuńJakie są Twoimi faworytami ? :)
Usuń