sobota, listopada 28, 2015

Tanie i dobre ? Miss Sporty - Tusze Do Rzęs .

Hej !

Czy tanie, zawsze oznacza gorsze ?
Czy to, że płacimy o wiele więcej za dany produkt oznacza iż jest dużo lepszy ?
Zapewne w większości przypadków tak jest np. jeśli chodzi o odzież, buty, sprzęt RTV/AGD .
Ale czy do końca się to sprawdza przy zakupie kosmetyków ?
Ja osobiście sądzę, że nie :)
Dziś pokażę Wam dwa tusze do rzęs od Miss Sporty, które zakupiłam jakiś czas temu i powiem Wam co o nich sądzę .

Żółty : 
 Studio LASH 3D Volumythic Mascara - Podkręcająco - wydłużający tusz do rzęs :
Tusz zapewnia wyjątkowe podkręcenie i wydłużenie rzęs. 
Kremowa formuła idealnie przylega do włosa, zapewniając intensywny kolor i efekt trójwymiarowości. 
Lekko sztywna spirala idealnie rozdziela rzęsy od nasady aż po same końce.

Zielony :
Miss Sporty, Studio Lash The Miaoww tusz pogrubiająco - wydłużający :
To maskara, która pozwala wykreować uwodzicielskie spojrzenie i nadać rzęsom zalotny, koci charakter. 
Innowacyjna, specjalnie wyprofilowana szczoteczka dociera do każdej, nawet najmniejszej rzęsy i pokrywa ją niesamowicie czarnym odcieniem. 
Efekt stosowania maskary Miss Sporty Studio Lash The Miaoww jest zniewalający. 
Rzęsy stają się do 44% bardziej wydłużone, a ich objętość zwiększona aż 11 krotnie .

Tusze kupiłam z ciekawości, chciałam zobaczyć czy mój pogląd odnośnie tanich tuszy się zmieni, czy raczej zostanie bez zmian .
Nie mogąc się zdecydować, który wziąć - skusiłam się na dwa .
Oba mają silikonowe szczoteczki, takie które ja bardzo lubię .
Są wygięte w delikatny łuk, który pozwala dotrzeć do wszystkich, nawet tych najmniejszych rzęs .
Tusze mają kremowe konsystencje, moje rzęsy takie lubią .
Używam ich od dłuższego czasu i nie widzę, żeby tusze wysychały, czy robiły brzydkie nieestetyczne grudki .
Więc tutaj już bardzo duży plus za trwałość .
Na zdjęciach pokazałam Wam rzęsy pomalowane żółtym tuszem .
Moim ulubieńcem stał się ten żółty tusz, mimo że wedle zapewnień producenta powinien nim być zielony z racji pogrubienia i wydłużenia rzęs, jednak to żółty bardziej skradł moje serce .
Mimo wszystko uważam, że oba są świetne i warte zakupu .
Ich cena jest niezwykle niska, coś ok.12zł , a efekt może nas mile zaskoczyć .
 Jednak nie zawsze to, że damy 50-60zł za tusz przełoży się na jego jakość .
Uważam, że drogie nie zawsze znaczy lepsze :)
Przerobiłam już wiele maskar i tych z wyższej półki, które nie raz okazały się produktami zupełnie nietrafionymi w moje rzęsy .
Jak na razie są to jak dla mnie jedne z najlepszych tuszy z silikonową szczoteczką jakie miałam do tej pory :)
Troszkę żałuję, że tak późno trafiły w moje ręce, ale jak to mówią: lepiej późno, niż wcale ;)
Jeśli szukacie dobrych i tanich tuszy, a tych jeszcze nie znacie to bardzo Wam je polecam :)
Nawet jeśli na Waszych rzęsach się nie sprawdzą, to nie będzie żal straconych pieniędzy ;)

Miałyście te tusze ? Który bardziej u Was się sprawdził ?
Pozdrawiam :)

 

8 komentarzy:

  1. Nie miałam żadnej z tych maskar, ale na tą żółtą kiedyś się skuszę. Ja oczywiście również jestem zdania, że tanie nie zawsze znaczy złe. Mam kilka swoich kosmetycznych perełek, które kosztują kilka złotych i nie widzę sensu przepłacać, skoro mogę te pieniążki spożytkować w inny sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że również będziesz zadowolona tak jak ja :-)

      Usuń
  3. Ja z tych tanich bardzo lubię żółty tusz z Lovely oraz zielony z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę wypróbować :)Być może okaże się, że będą tak samo świetne :)

      Usuń
  4. Używałam ten żółty tusz z Miss Sporty, ale jakoś bardziej podpasował mi Lovely Pump Up Mascara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Lovely jest na mojej liście, zamierzam go kupić - mam nadzieję, że będzie podobny do tego żółtego z Miss S. :)

      Usuń

Copyright © Beauty and Nails , Blogger