środa, maja 27, 2015

Bell Trio Eyeshadow Nr. 02 - Cienie Do Oczu :)

Bell Trio Eyeshadow Nr. 02 - Cienie Do Oczu :)
Cześć :)

Witajcie Dziewczyny .
Jakiś czas temu buszując po jednej z biedronek, natknęłam się na szafę z kosmetykami Bell .
Moją uwagę zwróciły potrójne cienie do oczu, skusiłam się na nr.02

TRIO Eyeshadow


Trójkolorowy cień do powiek


Niezastąpione trio do zadań specjalnych w postaci kremowo-pudrowych cieni do powiek sprawi, że nikt nie będzie mógł oderwać od Ciebie oczu!
Nowa technologia gwarantuje intensywność koloru, łatwość aplikacji i niespotykaną dotąd trwałość, zapewniając niesamowity efekt końcowy. 
Pigmenty cieni otoczkowane estrami oleju jojoba nadają formule cieni prawdziwie kremowy efekt.
Sześć paletek z niebanalnymi połączeniami kolorystycznymi pozwalają nadać oku pożądany kształt i głębię spojrzenia.

Cienie kupiłam raczej z czystej  ciekawości niż potrzeby ;)
Powiem Wam, że nie żałuję zakupu .
Cienie okazały się całkiem dobre .
Kremowa konsystencja i dobra pigmentacja sprawia, że świetnie się je nakłada na powiekę .
Nakładane bez bazy doskonale się trzymają cały dzień, nie ścierają i nie rolują - nawet przy mojej opadającej powiece :)
Jakość jest na prawdę zadowalająca .
W ofercie jest 6 wariantów kolorystycznych i każda znajdzie kolorki najbardziej Wam odpowiadające .
Zapłaciłam za nie coś około 12zł, dokładnie nie pamiętam ale za tą cenę warte są wypróbowania :)

Miałyście te cienie ? Jak je oceniacie ?
Pozdrawiam :)

czwartek, maja 21, 2015

Sylveco Arnikowe Mleczko Oczyszczające :) Drogerie Marysieńka .

Sylveco Arnikowe Mleczko Oczyszczające :) Drogerie Marysieńka .
Cześć Dziewczyny :)

Co jakiś czas pojawiają się u mnie naturalne kosmetyki Sylveco .
Większość z Was słyszała, lub miała przyjemność stosowania tych wspaniałych, naturalnych, a co najważniejsze polskich produktów .
Tym razem będzie o arnikowym mleczku oczyszczającym .
Kto ciekawy tego kosmetyku, zapraszam na dalszą część posta :)

Hypoalergiczne, delikatne mleczko oczyszczające, przeznaczone do każdego rodzaju cery, szczególnie wrażliwej, cienkiej i przesuszonej. 
Łagodnie usuwa wszelkie zanieczyszczenia i makijaż (również wodoodporny). 
Zawiera wyciągi z kwiatów arniki górskiej i kory brzozy białej o działaniu antyoksydacyjnym, wzmacniającym kruche naczynka i opóźniającym procesy starzenia. 
Połączenie składników nawilżających i regenerujących zapewnia skórze właściwą ochronę, dając jej uczucie świeżości i ukojenia. 
W składzie mleczka znajduje się także olej rycynowy o właściwościach wzmacniających brwi i rzęsy.
Produkt bezzapachowy, o pH neutralnym dla skóry, nie zawiera detergentów. 
Przebadany dermatologicznie.
 
Stosowanie :
Dozę mleczka rozprowadzić na mokrej twarzy i wmasowywać delikatnie okrężnymi ruchami.
Zmyć wodą lub przy użyciu wacika zwilżonego tonikiem. 
Łagodnie zmywa zanieczyszczenia chroni skórę przed wysuszeniem wzmacnia kruche naczynka.
 
Skład :
Woda,  Olej sojowy,  Olej rycynowy,  Gliceryna,  Sorbitan Stearate & Sucrose Cocoate,  Betulina,  Ekstrakt z arniki górskiej,  Witamina E,  Panthenol,  Alkohol cetylostearylowy,  Alkohol benzylowy,  Kwas dehydrooctowy

Poj. 150ml
Cena ok 20zł

Mleczko znajduje się w plastikowej, nie za dużej, zgrabnej buteleczce z wygodnym dozownikiem, przez który wydobywa się odpowiednia ilość kosmetyku .
Pompka działa bez zarzutu, nigdy mi się nie zacięła .
Opakowania Sylveco są solidne, z wodoodpornymi naklejkami, które się nie ścierają i nieestetycznie zdzierają .
Przeźroczysta buteleczka pozwala nam kontrolować ilość produktu .
Producent podaje, że mleczko jest bezzapachowe - ja jednak wyczuwam delikatny, subtelny zapach .
Wszystko zależy od naszego powonienia .
Kolor mleczka jest biały o delikatnej, zarazem treściwej i gęstszej konsystencji .
Mleczko stosowałam do oczyszczania twarzy, jak również chciałam sprawdzić jego działanie przy demakijażu czy i jak sobie poradzi ze zmyciem tuszu lub cieni do oczu .
Powiem Wam, że mleczko poradziło sobie bez żadnego problemu z dokładnym usunięciem makijażu .
W dodatku jest tak bardzo delikatne, że absolutnie nigdy mnie nie podrażniło .
Przy demakijażu oczu nie występuje pieczenie, szczypanie, łzawienie czy zaczerwienienie .
Twarz jest bardzo dobrze oczyszczona, nawilżona, dodatkowo wygładzona, miękka w dotyku .
Jak dla mnie to mleczko jest fantastyczne i godne polecenia .
Pielęgnacja twarzy tym produktem jest czystą przyjemnością .
Demakijaż trwa króciutką chwilkę, mleczko radzi sobie doskonale z tuszem i cieniami .
Jeśli macie możliwość, polecam wypróbować .
Znajdziecie go np. w Drogerii Marysieńka, do której Was serdecznie zapraszam :)

https://www.facebook.com/DrogerieMarysienka


wtorek, maja 19, 2015

Nowości w Mojej Kosmetyczce - Zakupy :)

Nowości w Mojej Kosmetyczce - Zakupy :)
Hej Dziewczyny :)

Dzisiaj pokażę Wam moje małe zakupy kosmetyczne bez wychodzenia z domu ;)
Bez wychodzenia z domu dlatego, ponieważ były zrobione w ciemno przez neta z Allegro :)
Ponieważ do roska mam daleko, postanowiłam poszperać na necie czy czasem nie będzie rozświetlacza z Wibo do kupienia .
Szukałam na Allegro i oto co się ukazało moim oczom :)
Ktoś oferował ten właśnie rozświetlacz z Wibo + rozświetlacz z Lovely + trzy cienie do oczu z Miss Sporty a to wszystko za cenę 20zł .
A więc długo się nie zastanawiając kliknęło mi się "kup mnie, kup" ;)
I w ten oto sposób za dwa dni stałam się szczęśliwą posiadaczką tych pięknych perełek :)


1. Lovely Gold Highlighter
2. Wibo Diamond Illuminator
3. Miss Sporty 112 Amber
4. Miss Sporty 113 Classy
5. Miss Sporty 115 Whisper
6. Tusz do rzęs Oriflame - prezent od miłej znajomej :)

Miałyście któryś z tych produktów, jak się u Was sprawdziły ?
O moich odczuciach co do tych kosmetyków dowiecie się w kolejnych postach, na razie testuję :)

Pozdrawiam :)

niedziela, maja 17, 2015

Nowe Mani - Semilac 001 + 022 :) Komu Się Podoba, Łapka w Górę ;)

Nowe Mani - Semilac 001 + 022 :) Komu Się Podoba, Łapka w Górę ;)
Hej Dziewczyny :)

W ostatnim poście zapowiadałam Wam, że szykuję nowe mani z moimi nowymi semilaczkami mięta 022 i biel 001 .
No i właśnie już jest, świeżutki i bardzo moim zdaniem wiosenny, kropeczkowy mani :)
Mnie osobiście bardzo się podoba a Wam ?
Komu się podoba, łapka w górę :)

 W poście o żelu do skórek Sally Hansen, pisałam Wam że przy kolejnym mani będziecie mogły zobaczyć w jakim stanie są teraz moje skórki .
Moim zdaniem, przez tak krótki okres stosowania tego żelu ( dosłownie użyłam go kilka razy ) ich stan bardzo się poprawił .
Ten preparat zostanie ze mną na długi, długi czas - jest rewelacyjny :)

A jak Wam się podoba moja nowa stylizacja ?
Pozdrawiam :)


piątek, maja 15, 2015

Nowe Kolorki w Mojej Kolekcji Semilaczków 001 i 022 :)

Nowe Kolorki w Mojej Kolekcji Semilaczków 001 i 022 :)
Hej Dziewczyny :)

Dzisiaj będzie tylko zapowiedź nowego mani ;)
Pokażę Wam moje nowe kolorki, szczególnie jeden który wydaje mi się bardzo wiosenny :)


Ostatnio zakupiłam dwa kolorki 001 strong white ( biały ) i 022 mint ( miętowy ) .
Tymi kolorkami zamierzam teraz sobie zrobić mani - efekty zobaczycie zapewne w przyszłym tygodniu :)
W tle widzicie na wzorniku jakie kolorki posiadam w swojej kolekcji - nie jest ich jeszcze dużo, ale powoli coraz więcej ich przybywa :)
Na żywo ten miętowy jest śliczny, aparat nie do końca oddaje piękno tych kolorków .

Podoba Wam się mięta na pazurkach ?
Jesteście ciekawe nowego mani ? 
Pozdrawiam :)

wtorek, maja 12, 2015

Moje Zakupy Nie Kosmetyczne - Stylizacja ;)

Moje Zakupy Nie Kosmetyczne - Stylizacja ;)
Cześć Dziewczyny :)

Dzisiaj o czymś czego jeszcze u mnie na blogu nie było - mianowicie pokażę Wam moje zakupy, które poczyniłam z mężem w weekend :)
Zakupy nie są kosmetyczne, co może odbiegać od całości bloga ale po zmianach jego wyglądu pisałam Wam, że nie wiem jakie jeszcze wpisy powstaną .
Jak widać zaczynają się nie tylko o kosmetykach i paznokciach :)
Mam nadzieję, że te zmiany przypadną Wam do gustu .

 Buty : Lasocki - cena 179,99zł
Torebka : Jenny Fairy - cena 99,99zł

W niedzielę pojechaliśmy z mężem do galerii na małe zakupy, zamysł był troszkę inny, ale skończył się na takich oto butach i torebce ;)
Miałam w planach coś w kolorze beżu, buty chciałam na grubszej szpilce i trochę zaokrąglonym nosku a wyszła cienka szpilka i wąski nosek ;)
Wybór był męża - a to jemu ma się podobać, czyż nie ? :) 
Torebka klasyczna, czarna .
Mnie się bardzo podoba kolor szpilek, koralowa czerwień :)
Dajcie znać czy podoba Wam się moja stylizacja ?
Pozdrawiam :)


poniedziałek, maja 11, 2015

Sally Hansen, Instant Cuticle Remover - Preparat do usuwania skórek, kultowy hit czy kit ?

Sally Hansen, Instant Cuticle Remover - Preparat do usuwania skórek, kultowy hit czy kit ?
Hej :)

Ten żel kupił mi mąż może ze 2mce temu :)
Od jakiegoś czasu, poszukiwałam czegoś co pomoże mi mieć ładne i zadbane skórki wokół paznokci .
Z rozrzewnieniem  oglądałam zdjęcia dziewczyn, ich paznokci i pięknych skórek wokół nich .
Zapragnęłam mieć również takie piękne - zaczęły się poszukiwania po necie, co pomoże mi takie osiągnąć .
Czy znalazłam swój ideał ?
Tego dowiecie się z dalszej części posta, zapraszam :)

Sally Hansen, Instant Cuticle Remover (Preparat do usuwania skórek)

Preparat rozpuszczający i usuwający w 15 sekund stwardniałe skórki wokół paznokci.
Skład: 
water, potassium hydroxide, butylene glycol, acrylates/C10-30 alkyl acrylate crosspolymer, aloe barbadensis leaf juice, chamomilla recutita (matricaria) flower extract, camellia sinensis leaf extract, tetrasodium EDTA, dipotassium glycyrrhizate 
Poj. 29,5ml
Cena : ok.20-28zł


Przyznam Wam się szczerze, że nigdy nie umiałam za bardzo zadbać o moje skórki .
Moja pielęgnacja polegała na mechanicznym usuwaniu skórek, z patyczkami zawsze było mi nie po drodze .
Odkąd zaczęłam moją przygodę z lakierami hybrydowymi baczniejszą uwagę zwróciłam na skórki, ponieważ zdjęcia paznokci pokazują również z bliska skórki, a one jednak muszą być jak najbardziej idealne .
Szukałam preparatu, lub czegoś co zmieni całkowicie wygląd moich skórek .
Przeszukałam neta, wiele opinii na ten temat i moje myślenie na temat mechanicznego usuwania skórek całkowicie się zmieniło .
Zaprzyjaźniłam się z drewnianymi patyczkami :)
Jak się okazało jest wiele produktów i tańszych i tych droższych do usuwania skórek, przeczytałam wiele opinii i recenzji jeśli chodzi o żele, płyny - mój wybór ostatecznie padł na Sally Hansen .
Czy to dobry wybór ?
Absolutnie tak :)
Jak dla mnie okazał się najlepszy, mimo że nie sprawdzałam jak działają inne np. Eveline to wiem, że już nie chcę tego sprawdzać i zmieniać :)
Ten preparat zdecydowanie podbił moje serce i stał się moim hitem w pielęgnacji paznokci .
Teraz po kilkukrotnym użyciu moje skórki wokół paznokci wyglądają coraz lepiej .
Aplikacja jest dziecinnie prosta, nanosimy żel na skórki i czekamy no może nie te 15min, bo ja czekam ok. 1min i odsuwamy rozpuszczone skórki drewnianym patyczkiem, myjemy ręce ciepłą wodą z mydłem i koniec całej filozofii ;)
Wiadomo, że potrzeba troszkę czasu żeby nasze skórki doszły do ideału, ale w wypadku tego produktu wystarczy kilka aplikacji i jest o niebo lepiej .
Moje przestały już narastać na płytkę, z czego jestem mega zadowolona :)
Do tego jest bardzo, ale to bardzo wydajny na pewno starczy mi na wiele miesięcy używania .
Przy kolejnym mani zobaczycie obecny stan moich skórek po kilkukrotnym użyciu tego produktu .

Używacie tego żelu ? 
Czy macie swoje inne dobre i sprawdzone produkty do usuwania skórek ?
Dajcie znać, czy jesteście produktem Sally Hansen zachwycone tak samo jak ja :)
Pozdrawiam :)

Ooo, i moja kolekcja Semilaczków się załapała na zdjęciu - zabrakło tam 2 nowych kolorków, ale o tym wkrótce  ;)

sobota, maja 09, 2015

Lirene, Kojąco-Nawilżający Krem z Duo C - Drogerie Marysieńka :)

Lirene, Kojąco-Nawilżający Krem z Duo C - Drogerie Marysieńka :)
Hej :)

Znowu weekend, jak zamierzacie go spędzić ?
U mnie sezon z rolkami już się zaczął - na razie przejechałam się tylko raz, ale od czegoś trzeba zacząć i się zebrać ;)
Mam nadzieję, że pogoda dziś i jutro dopisze :)
A dzisiaj, jeśli macie w planach zakup nowego kremu, to polecam Wam ten :


CZY TEN KOSMETYK JEST DLA CIEBIE?



Nawilżenie i kojenie zarówno w dzień, jak i w nocy! 
Nowy krem z Duo C dla wrażliwej skóry.



Czy masz problemy z nadwrażliwością skóry?

Uniwersalny krem na dzień i na noc od Lirene charakteryzuje się cechami właściwymi dla całej linii Cera Wrażliwa.
 Został stworzony, aby zwalczać 7 przyczyn i objawów nadwrażliwości skóry, wykazując równocześnie doskonałe właściwości kojąco-łagodzące. 
 Hialuronian tworzy na powierzchni skóry ochronny film, jednocześnie długotrwale zabezpieczając skórę przed utratą wody i przesuszeniem. 
Unikalne połączenie Sensiline® (wyciąg z lnu) oraz wosku z oliwek  działa kojąco i łagodząco.
 W skład kremu weszła także witamina C w dwóch postaciach: pierwsza wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, druga zaś, zamknięta w mikrokapsułkach, działa wielokierunkowo w głębszych warstwach skóry, przez co zwiększa syntezę kolagenu, opóźniając procesy starzenia się skóry. 
Krem z Duo C od Lirene dopasowany jest do Twoich potrzeb i tak jak Ty, działa równocześnie na wielu płaszczyznach!



  • Zapobiega utracie wody i przesuszeniu
  • Koi i łagodzi podrażnienia
  • Przywraca komfort, likwiduje uczucie „ściągania”
  • Wygładza, poprawia elastyczność
  • Wzmacnia naturalną barierę ochronną
 Składniki :
  • Sensiline® – wykazuje doskonałe właściwości kojąco-łagodzące
  • Hialuronian – intensywnia nawiląza, przeciwdziałając przesuszeniu i utracie elastyczności
  • Witamina Duo C - wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry i opóźnia proces jej starzenia 
  • Wosk z oliwek – koi i łagodzi podrażnienia
Jak stosować :
 Nakładać rano i wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy i delikatnie wmasować. Krem szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Krem idealny pod makijaż.

Poj. 50ml
Cena ok. 15-20zł

Dzięki uprzejmości Drogerii Marysieńka, miałam możliwość testowania kremu kojąco - nawilżającego od  Lirene .
Opakowanie jest przyjemne dla oka, biało - niebieskie, plastikowe .
Dodatkowo w środku krem jest zabezpieczony sreberkiem , który chroni przed macaczami ;)
Krem jest koloru białego, o gęstej, treściwej a zarazem aksamitnej konsystencji .
Bardzo dobrze się rozprowadza na twarzy, nie roluje, nie powoduje podrażnień, nie zapycha .
Szybko się wchłania, nie pozostawia nieprzyjemnego filmu na twarzy .
Skóra jest wspaniale nawilżona i ukojona cały dzień .
Do tego ten zapach mmmm - moim zdaniem obłędny :)
Przepiękny, mogłabym go wąchać cały czas :)
Świeży, ogórkowo-arbuzowo-melonowy tak go kojarzę ;)
Wiadomo, że każdy nos zapach odbiera inaczej .
Ja jestem tym kremem zachwycona, bez obaw mogę go stosować pod makijaż, nic się nie roluje, idealnie współgra z podkładami .
To, że otrzymałam ten krem, absolutnie nie ma wpływu na moją ocenę .
Uważam, że wart jest zakupu i szczerze mogę go Wam polecić .
Jeśli macie w pobliżu Drogerię Marysieńka, tam ten krem dostaniecie :)

https://www.facebook.com/DrogerieMarysienka

 Lubicie kosmetyki Lirene ? Jakie polecacie ?
Pozdrawiam :)

środa, maja 06, 2015

Regenerujący krem do rąk Sylveco - Ecoheaven :)

Regenerujący krem do rąk Sylveco - Ecoheaven :)
Hej :)

Dzisiaj znów kosmetycznie .
Zapewne większość z Was zna nasze polskie bardzo fajne naturalne kosmetyki Sylveco .
Kilka razy pojawiały się u mnie posty używanych przeze mnie  kosmetyków od Sylveco, z których byłam bardzo zadowolona .
Tym razem dzięki uprzejmości Ecoheaven miałam możliwość przetestowania tych oto kosmetyków :


Jak widzicie znalazł się tutaj krem do rąk marki Sylveco, o którym  będzie dzisiejszy wpis .


Regenerujący krem do rąk do codziennej pielęgnacji suchej i zniszczonej skóry.

Zawiera jedynie naturalne składniki.
Historia wykorzystania rumianku lekarskiego pokazuje jak wiele ma zastosowań: gojące, ochronne, łagodzące. 
Za działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i dezynfekujące odpowiadają azuleny.
W regenerującym kremie do rąk ekstrakt z rumianku stanowi ważny składnik, a odżywcze właściwości kosmetyku sprawiają, że skóra dłoni szybko odzyskuje zdrowy wygląd.
Doskonale nawilża i odżywia, nadaje dłoniom gładkość, elastyczność i miękkość.
W skład kremu wchodzą roślinne ekstrakty rumianku, brzozy oraz aloesu o działaniu ochronnym, łagodzącym i przyspieszającym naturalną odnowę.
Produkt hipoalergiczny.
 Nie zawiera konserwantów.


Polska firma SYLVECO specjalizuje się w produkcji kosmetyków dla cer wymagających: wrażliwych, skłonnych do alergii. 
Marka opiera swoje kosmetyki na wykorzystaniu ekstraktu z kory brzozy, znanego z wysokiej skuteczności działania i bezpieczeństwa stosowania.
 Innowacyjne zastosowanie betuliny i kwasu betulinowego w kosmetyce w połączeniu z dbałością o najnowocześniejsze ekologiczne rozwiązania plasuje Sylveco wśród liderów na polskim rynku kosmetyków ekologicznych.

Pojemność: 75 ml
Pochodzenie: Polska
Cena : 17,90zł

Jeszcze nie dawno moje dłonie potrzebowały czegoś co je zregeneruje i sprawi, że sucha skóra zostanie dobrze nawilżona i to nieprzyjemne uczucie szorstkości zostanie zlikwidowane .
Krem regenerujący Sylveco w tym wypadku spisał się wyśmienicie :)
Wszystkie objawy, które dotykały moich rąk stały się w tym momencie już tylko niemiłym wspomnieniem .
Jak widać na zdjęciu marka Sylveco zadbała o to, żeby produkty posiadały folie chroniące przed "macaczami", co uważam za wielki plus - żadna z nas nie lubi kiedy ktoś wcześniej używał kosmetyków, albo żeby zamiast całego opakowania docierało do nas pół zawartości  ;)
Tubka jest stojąca, miękka o estetycznym wyglądzie .
Kolor kremu jest złamanej bieli, wpada w delikatny beż .
Konsystencja jest gęsta, ale zarazem lekka i delikatna .
Skóra dłoni po jego użyciu jest natychmiast wspaniale nawilżona, wygładzona i elastyczna .
Wszelka suchość, szorstkość i podrażnienia znikają natychmiast .
Jedyne do czego mogę mieć uwagę, to kwestia zapachu, który nie do końca mi odpowiada - ale nie jest to coś bardzo rażącego co przekreśla kosmetyk ;)
Na pierwszy plan wysuwa się zapach rumianku, który nie bardzo mi odpowiada ale nie jest to zapach ciężki czy nachalny raczej delikatny, więc wszystko jest ok ;)
Działanie tego kremu rekompensuje zdecydowanie zapach :)
Jestem jak najbardziej na tak i wszystkim bardzo polecam ten produkt .
Jeśli masz jakiekolwiek problemy z dłońmi to warto wypróbować ten krem :)

Znacie sklep Ecoheaven ?
Jeśli nie, to szybciutko nadrabiajcie - znajdziecie tam bardzo fajne, naturalne perełki :)


O następnych kosmetykach dowiecie się niebawem :)
Pozdrawiam :)

niedziela, maja 03, 2015

Absolutnie Nie Kosmetycznie - Okulary :)

Absolutnie Nie Kosmetycznie - Okulary :)
Hej :)

Dzisiaj witam Was majówkowo, absolutnie nie kosmetycznie ;)
Będzie szybciutko, króciutko w zasadzie zdjęciowo ;)
Pokażę Wam moje ostatnie nabytki, które kupiłam z potrzeby - okulary :)
A że nie mogłam się zdecydować, które ostatecznie wybrać - dla bezpieczeństwa, żeby "później nie żałować" kupiłam dwie pary :)


 Nie są jakieś wyszukane, ale w tym roku postawiłam na prostotę - choć z drugiej strony urzekła mnie ta kolorowa panterka i jak to u mnie bywa z moim chciejstwem "muszę je mieć" w taki oto sposób wylądowały u mnie w koszyku ;)
W końcu dałam za nie zawrotną sumę 15zł/szt ;)))
Zapewne na tych dwóch parach się nie skończy, być może jeszcze jakieś wpadną mi w oczka i będę musiała kupić ;)
Dajcie znać co o nich sądzicie - mnie się podobają :)

Pozdrawiam niedzielnie :)
Może wybiorę się dziś na rolki, a Wy co macie dzisiaj w planach ?



Copyright © Beauty and Nails , Blogger