Hej :)
Jakiś czas temu skończył mi się płyn micelarny i potrzebowałam czegoś nowego. Spacerując po Rossmannie przeglądałam płyny różnych firm. Ostatecznie zdecydowałam się na płyn micelarny Soraya.
Soraya Clinic Clean - Ultra oczyszczający płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu do każdego rodzaju cery 400ml.
Ultraoczyszczający płyn micelarny bardzo
efektywnie zmywa makijaż, także mineralny. Doskonale odświeża, nawilża
i wygładza cerę. Płyn skutecznie usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Pozostawia twarz nawilżoną oraz odświeżoną.
Dzięki łagodnej formule, nie powoduje uczucia
ściągnięcia czy dyskomfortu ani nie szczypie w oczy. Demakijaż jest
łatwy i komfortowy, nie wymaga intensywnego pocierania.
Delikatna formuła
- Fizjologiczne pH łez
- Hydrolipidowe micele – umożliwiają skuteczny i łagodny demakijaż
- Ekstrakt z fiołka – poprawia nawilżenie i kondycję cery
Nie zawiera kompozycji zapachowej, parabenów, alkoholu i barwników.
Przetestowany na osobach o wrażliwej skórze, oraz wrażliwych oczach.
Testowany dermatologicznie i okulistycznie.
Przy okazji, do koszyka wpadły te dwa tusze do rzęs. Ten z Miss Sporty kupiłam ponownie, ponieważ byłam z niego bardzo zadowolona i dla porównania wzięłam Lovely, który wygląda identycznie, zobaczę czy w praktyce będą takie same.
Płyn micelarny jest w dużej, bo aż 400ml przeźroczystej butelce, która jest ładna i przyjemna dla oka. Z przodu na naklejce mamy praktycznie wszystkie informacje, które nas najbardziej interesują ( bynajmniej mnie ), czyli do jakiego typu cery jest ten płyn, i jaki makijaż usuwa. Tutaj mamy demakijaż twarzy i oczu, co dla mnie jest bardzo ważne, aby usuwał również makijaż oczu. Usuwa również mocny makijaż i jest ultraoczyszczający, a zarazem o bardzo delikatnej formule pH ŁEZ, co oznacza że nie powoduje szczypania i łzawienia naszych oczu podczas demakijażu.
Czy spełnione są obietnice producenta?
Otóż tak :)
Co dla mnie jest bardzo istotne, to faktycznie płyn jest niesamowicie delikatny i nie podrażnia oczu, nic się nie dzieje, nie szczypią i nie łzawią.
Usuwa każdy makijaż, nawet ten bardzo mocny i to bez problemu. Osoby noszące mocny makijaż, mogą bez obaw po niego sięgnąć.
Oczyszczenie również jest bardzo dobre, twarz jest dobrze oczyszczona i do tego mocno nawilżona. Po demakijażu czuć na twarzy delikatny film, ten film sprawia, że mamy uczucie nawilżenia, nie jest to film nieprzyjemny, wręcz odwrotnie.
Do tego bardzo przyjemnie, delikatnie kwiatowo pachnie - mimo, że producent mówi o tym, że nie zawiera kompozycji zapachowych, ja je wyczuwam :)
Tak duża pojemność płynu kosztowała coś ok. 10zł, moim zdaniem bardzo się opłaca.
Do tego płyn na prawdę jest bardzo dobry, mogę Wam go polecić, jeśli jeszcze go nie miałyście, to wypróbujcie.
Ja na pewno będę do niego wracać :)
Jakiej firmy płyny używacie?
Miałyście ten z Soraya, co o nim sądzicie, sprawdził się u Was?
Pozdrawiam :)
- Fizjologiczne pH łez
- Hydrolipidowe micele – umożliwiają skuteczny i łagodny demakijaż
- Ekstrakt z fiołka – poprawia nawilżenie i kondycję cery
Przetestowany na osobach o wrażliwej skórze, oraz wrażliwych oczach.
Testowany dermatologicznie i okulistycznie.
Przy okazji, do koszyka wpadły te dwa tusze do rzęs. Ten z Miss Sporty kupiłam ponownie, ponieważ byłam z niego bardzo zadowolona i dla porównania wzięłam Lovely, który wygląda identycznie, zobaczę czy w praktyce będą takie same.
Płyn micelarny jest w dużej, bo aż 400ml przeźroczystej butelce, która jest ładna i przyjemna dla oka. Z przodu na naklejce mamy praktycznie wszystkie informacje, które nas najbardziej interesują ( bynajmniej mnie ), czyli do jakiego typu cery jest ten płyn, i jaki makijaż usuwa. Tutaj mamy demakijaż twarzy i oczu, co dla mnie jest bardzo ważne, aby usuwał również makijaż oczu. Usuwa również mocny makijaż i jest ultraoczyszczający, a zarazem o bardzo delikatnej formule pH ŁEZ, co oznacza że nie powoduje szczypania i łzawienia naszych oczu podczas demakijażu.
Czy spełnione są obietnice producenta?
Otóż tak :)
Co dla mnie jest bardzo istotne, to faktycznie płyn jest niesamowicie delikatny i nie podrażnia oczu, nic się nie dzieje, nie szczypią i nie łzawią.
Usuwa każdy makijaż, nawet ten bardzo mocny i to bez problemu. Osoby noszące mocny makijaż, mogą bez obaw po niego sięgnąć.
Oczyszczenie również jest bardzo dobre, twarz jest dobrze oczyszczona i do tego mocno nawilżona. Po demakijażu czuć na twarzy delikatny film, ten film sprawia, że mamy uczucie nawilżenia, nie jest to film nieprzyjemny, wręcz odwrotnie.
Do tego bardzo przyjemnie, delikatnie kwiatowo pachnie - mimo, że producent mówi o tym, że nie zawiera kompozycji zapachowych, ja je wyczuwam :)
Tak duża pojemność płynu kosztowała coś ok. 10zł, moim zdaniem bardzo się opłaca.
Do tego płyn na prawdę jest bardzo dobry, mogę Wam go polecić, jeśli jeszcze go nie miałyście, to wypróbujcie.
Ja na pewno będę do niego wracać :)
Jakiej firmy płyny używacie?
Miałyście ten z Soraya, co o nim sądzicie, sprawdził się u Was?
Pozdrawiam :)
Ja ostatnio nie przepadam za płynami micelarnymi, ale jak już, to używałam micela z Under20. Teraz moim ulubieńcem jest mleczko do demakijażu z Ziaji. Jest ekstra! Gorąco polecam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, PGrudzień.
Wcześniej również używałam mleczek i żeli, teraz od dłuższego czasu są to płyny :)pozdrawiam:)
Usuńjestem ciekawa szczoteczek jakie te tusze posiadają ;)
OdpowiedzUsuńPisałam o tuszu Miss Sporty, a Lovely ma identyczną szczoteczkę ;)
UsuńBeautiful post and review. Would you like to follow each other on GFC? Please let me know in a comment on my blog and I'll follow you back.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
:)
Usuń