Hej!
Witajcie Kochani :)
Jakiś czas temu zamówiłam sobie bardzo fajny zestaw, w skład którego wchodził: żel pod prysznic, mydełko i woda toaletowa.
Żel i mydełko jest z serii Discover Costa Rican Explorer, a woda toaletowa On the Edge, całość z Oriflame.
Zapraszam Was na post.
"Żel pod prysznic o zapachu tropikalnych kwiatów i owoców, który
przeniesie cię do bujnej dżungli Kostaryki. Wyobraź sobie orzeźwiającą
bryzę wodospadów, oszałamiającą egzotyczną florę i tęczę smakowitych
aromatów... Ciesz się ich pięknem we własnej łazience!" Poj. 250ml
Żel po prysznic znajduje się w dobrze Wam już znanych butelkach o poj. 250ml. Butelki są przeźroczyste, bardzo dobrze widać ile żelu już jest zużyte i ile jeszcze zostało, mamy pełną nad tym kontrolę. Tym razem żel jest jasno zielonego koloru, nawiązuje do koloru na naklejce i koloru nakrętki. Sam żel pięknie, rześko może jakby z akordem kiwi pachnie. Bardzo ładny jest to zapach, pobudzający i dodający energii. Dobrze się pieni, dobrze usuwa zanieczyszczenia z całego dnia.
"Mydełko o zapachu tropikalnych kwiatów i owoców, który przeniesie cię do
bujnej dżungli Kostaryki. Wyobraź sobie orzeźwiającą bryzę wodospadów,
oszałamiającą egzotyczną florę i tęczę smakowitych aromatów... Ciesz się
ich pięknem we własnej łazience!"
Mydełko w kostce jest żółtego koloru. Ma wytłoczoną nazwę. Pachnie podobnie tak jak żel pod prysznic z tej samej serii. Bardzo ładny i świeży zapach. Na pewno umili codzienną higienę.
"Woda toaletowa On the Edge to wyrazisty zapach, który niebezpiecznie
flirtuje z zasadami. Kontrast nut kwiatowych i drzewnych definiuje
niespotykany akcent akordu skóry, który łącząc moc i miękkość staje się
hipnotycznie ekscytujący i odzwierciedla buntowniczą naturę kobiety,
która balansuje na krawędzi siły i delikatności." Poj. 50ml
Są to orientalno-drzewne perfumy dla kobiet. Zostały wydane w zeszłym 2018roku. W składzie mamy tutaj czarny fiołek, pomarańczę, skórę i nuty drzewne. Twórcą tej wody są Nicolas Beaulieu i Nelly Hachem-Ruiz.
Na pewno jest to mocny zapach, lekko słodki, kwiatowy z połączeniem tajemniczości orientu. Pasuje do osoby tajemniczej, silnej, która kusi i intryguje a zarazem jest krucha i delikatna. Świetne połączenie nut, ale moim zdaniem zapach na wieczorne wyjście, lub na chłodniejszą porę roku. Na lato zdecydowanie są za ciężkie.
Flakonik ładny, kobiecy. Srebrna nakrętka zdobi szklane, przeźroczyste opakowanie, ozdobione tylko czarnym napisem nazwy perfum. Sama woda jest koloru różowego.
Zapach wart jest poznania. Żaden mężczyzna nie przejdzie obok obojętnie.
Polecam :)
uwielbiam wody różowe, w ciemno kupuję, bo wiem, że zawsze zapach jest ok
OdpowiedzUsuńmiałam ten żel pod prysznic, bardzo przyjemny. lubię nieco orientalne perfumy, ładny flakonik
OdpowiedzUsuńTa woda ma piękny dziewczęcy wygląd. Ciekawa jestem jak odebrała bym ten zapach
OdpowiedzUsuńMysle, ze ten zapach bardzo by mi sie spodobal ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten żel, cudownie pachnie, a i perfumy mnie kuszą :-)
OdpowiedzUsuńPerfumy mam wrażenie, że nie są dla mnie. Trochę nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńkompletnie nie znam tych produktów, ale ta wodą przyciąga mnie już samym wyglądem
OdpowiedzUsuńMam tę wodą toaletową i jak dla mnie jest świetna :)
OdpowiedzUsuńO matko! Flakon tych perfum jest cudowny! Zapach musi być naprawdę piekny <3
OdpowiedzUsuńKosmetyki do pielęgnacji a już na pewno żele pod prysznic nigdy dość. Jednak perfumy to nie moje zapachy
OdpowiedzUsuńWlasnei czekam na przesyłkę z Oriflame jestem ciekawa ich kosmetyków
OdpowiedzUsuńFlakonik tych perfum, po prostu urzeka <3 Jestem bardzo ciekawa jak pachną :) Natomiast z żelem na pewno bym się polubiła, bo lubię takie właśnie pobudzający i dodający energii zapachy ;)
OdpowiedzUsuńMarce Oriflame trzeba przyznać jedno. Ma cudowne flakoniki z przepięknie pachnącymi perfumami. Już na sam widok nie mogę im się oprzeć.
OdpowiedzUsuńperfumy mogłyby być ciekawe ;) a ja za oriflame w sumie jakoś nie przepadam :D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w jakieś pachnidełko zaopatrzyć. Moje jest na wykończeniu ;)
OdpowiedzUsuńFlakon wpadł mi w oko. Muszę sprawdzić jak pachnie :)
OdpowiedzUsuń