Obiecałam wczoraj, że wrzucę zdjęcia co mi to wyszło po wczorajszej kąpieli rozjaśniającej o której pisałam TUTAJ ( dla tych co jeszcze nie czytali ).
Wczoraj włosy po zmyciu rozjaśniacza były jeszcze mokre dlatego nie robiłam zdjęć i w sumie był już wieczór dlatego zdjęcia odłożyłam na dziś :)
To są zdjęcia włosów z 11.04.2014 gdzie już były po miesiącu naturalnego rozjaśniania :
A tutaj pokażę Wam zdjęcia z wczorajszego pierwszego rozjaśniania kąpielą rozjaśniającą :
A te dwa zdjęcia są zrobione przy oknie :
Odrosty jak się można było spodziewać, złapały na jasny żółty kolor reszta wydaje mi się że o ton może góra dwa pojaśniała :)
Co o tym sądzicie ?
Pozdrawiam :)
Jesli o ton, dwa jasniejsza, to z pewnoscia juz jakis sukces :) Ja jednak mam nadzieje, ze nie odwidzi mi sie hennowania, bo widzac, ile zachodu wymaga pozbycie sie barwnika, jestem lekko przerazona ;) Mam nadzieje jednak, ze uda Ci sie bez skracania dlugosci :)
OdpowiedzUsuńJeśli czujesz się dobrze w ciemnym kolorku,to zachęcam do tego żeby nie rezygnować z hennowania :) chyba,że jesteś zmienna jak ja ;) a zachodu wymaga i to sporo-nie wiedziałam wcześniej o tym że tak trudno jest się jej pozbyć :( a czy uda się zachować długość-zobaczymy , mam nadzieję że tak :)
UsuńMyślałam, że będzie gorzej :D Musisz tylko uważać, żeby już nie nakładać następnych kąpieli (jeśli będą) na odrosty.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci,że jest to bardzo trudne-starałam się i pierwszym razem nie najechać na odrost ale się nie udało niestety :) i chodzę z kaczym żółtkiem na głowie :)
UsuńAktualnie myślę o rozjaśnianiu włosów ;) Bardzo fajny efekt. Idę czytać o tej kąpieli.
OdpowiedzUsuńNa pewno ta metoda jest mniej inwazyjna niż zwykłe rozjaśnianie :) Jaki kolor docelowy chciałabyś osiągnąć?
Usuń