Dzisiejszy post będzie poświęcony Delikatnej Piance Do Demakijażu Twarzy i Oczu - Natura Siberica .
Pierwszym produktem do pielęgnacji twarzy był Tonik Oczyszczający również z Natura Siberica, o którym pisałam TUTAJ. Do duetu włączyłam właśnie tą piankę, ponieważ potrzebowałam również czegoś do demakijażu .W taki oto sposób skompletowałam sobie Tonik+Piankę - oczyszczanie plus demakijaż :)
Jak wiecie Tonik spisał się u mnie wspaniale, oceniam go bardzo wysoko :) A jak spisze się pianka do demakijażu?
Co o tej piance mówi nam producent ?
Delikatna
nawilżająca pianka (PŁYN) na bazie Różeńca Górskiego, Lilii Dahurskiej i
Pięciornika Niskiego delikatnie i skutecznie zmywa makijaż z wrażliwej
skóry wokół oczu wymagającej specjalnej pielęgnacji.
Różeniec Górski - stymuluje przemianę materii w skórze, przywraca jej funkcje regeneracyjne, poprawia oddychanie komórek skóry.
Lilia Dahurska - delikatnie uspokaja i nawilża skórę.
Pięciornik Niski - poprawia krwioobieg, poprawia tonus skóry wokół oczu oraz likwiduje oznaki zmęczenia.
Zastosowanie: Pianka do demakijażu dla cery suchej i wrażliwej,
Pianka znajduje się w poręcznej przeźroczystej butelce z praktyczną pompką.
Dzięki temu widzimy ile płynu nam jeszcze zostało.
Produkt jest bardzo wydajny. Pompka dozuje odpowiednią ilość pianki w sam raz na zmycie makijażu jednego oka wystarczy jedna aplikacja. Pianka jest treściwa, mam wrażenie że jest bardzo "gęsta" :) Nie uczula w żaden sposób, nie podrażnia, nie powoduje szczypania ani łzawienia oczu - jak dla mnie to również zasługuje na duży plus. Zapach delikatny, ja wyczuwam zapachach róży :)
Pianka dobrze sobie radzi z usuwaniem makijażu. Myślę, że pianka poradzi sobie również z tuszem wodoodpornym.
Przyznam się, że dawno dawno temu używałam pianek - później przyszedł czas na żele, mleczka i dopiero po długim czasie znów wróciłam do pianki :)
Zadowolona jestem również z tego faktu, iż jest to produkt naturalny, organiczny - jak wiecie uwielbiam kosmetyki naturalne (choć nie wszystkie u mnie się sprawdziły).
Tą piankę zaliczę do grona dobrych produktów, którą z chęcią polecam wszystkim - szczególnie osobom, które mają cerę suchą i wrażliwą.
Kolejny fajny rosyjski kosmetyk :) Ja sobie chwalę tą piankę, sprawdziła się u mnie idealnie i na pewno wypróbuję kolejne produkty z Natura Siberica :)
Miałyście tą piankę? Używacie pianek do demakijażu,czy raczej wolicie inne formy demakijażu?
Pozdrawiam :)
Różeniec Górski - stymuluje przemianę materii w skórze, przywraca jej funkcje regeneracyjne, poprawia oddychanie komórek skóry.
Lilia Dahurska - delikatnie uspokaja i nawilża skórę.
Pięciornik Niski - poprawia krwioobieg, poprawia tonus skóry wokół oczu oraz likwiduje oznaki zmęczenia.
Zastosowanie: Pianka do demakijażu dla cery suchej i wrażliwej,
Sposób użycia: Niewielką ilość pianki nanieść na wacik kosmetyczny, starannie zetrzeć makijaż, następnie zmyć twarz ciepłą wodą.
Pojemność opakowania: 150ml
Producent: NATURA SIBERICA, Rosja
SKŁAD: Aqua with infusions of extracts: Rhodiola Rosea, Lilium Dauricum, Potentilla Supina, Organic Angelica Archangelica*, Organic Salvia Officinalis*, Organic Camelia Sinensis*, Organic Saponaria Officinalis*, Cocamidopropyl Betain, Sorbitol, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Cocoyl Glutamate, Panthenol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, ParfumPianka znajduje się w poręcznej przeźroczystej butelce z praktyczną pompką.
Dzięki temu widzimy ile płynu nam jeszcze zostało.
Produkt jest bardzo wydajny. Pompka dozuje odpowiednią ilość pianki w sam raz na zmycie makijażu jednego oka wystarczy jedna aplikacja. Pianka jest treściwa, mam wrażenie że jest bardzo "gęsta" :) Nie uczula w żaden sposób, nie podrażnia, nie powoduje szczypania ani łzawienia oczu - jak dla mnie to również zasługuje na duży plus. Zapach delikatny, ja wyczuwam zapachach róży :)
Pianka dobrze sobie radzi z usuwaniem makijażu. Myślę, że pianka poradzi sobie również z tuszem wodoodpornym.
Przyznam się, że dawno dawno temu używałam pianek - później przyszedł czas na żele, mleczka i dopiero po długim czasie znów wróciłam do pianki :)
Zadowolona jestem również z tego faktu, iż jest to produkt naturalny, organiczny - jak wiecie uwielbiam kosmetyki naturalne (choć nie wszystkie u mnie się sprawdziły).
Tą piankę zaliczę do grona dobrych produktów, którą z chęcią polecam wszystkim - szczególnie osobom, które mają cerę suchą i wrażliwą.
Kolejny fajny rosyjski kosmetyk :) Ja sobie chwalę tą piankę, sprawdziła się u mnie idealnie i na pewno wypróbuję kolejne produkty z Natura Siberica :)
Miałyście tą piankę? Używacie pianek do demakijażu,czy raczej wolicie inne formy demakijażu?
Pozdrawiam :)
Ja mam problem ze zrozumieniem jak tak naturalny produkt może dobrze domywać makijaż... Chociaż z drugiej wciąż zastanawiam się jakim cudem OCM (które stosuję) może zbyć wodoodporny tusz...
OdpowiedzUsuńTeż troszkę sceptycznie do tego produktu podeszłam - w końcu myślę sobie "a co mi tam szkodzi spróbować" i powiem Ci,że mile mnie zaskoczył ja jestem z tej pianki zadowolona :)
UsuńJa nie używam pianek typowo do usuwania makijażu bo od tego mam micelare, używam ogólnie do mycia buzi, teraz mam inną piankę ale przyznaję że ta wcześniej mnie kusiła :)
UsuńMadzia,ja też nie używałam ale chciałam spróbować czegoś nowego i jak na razie dobrze się spisuje :)
Usuń