czwartek, stycznia 04, 2024

KANU NATURE - Olejek do kąpieli pomarańczowo cynamonowy.

 

Zimową porą, szczególnie wieczorami doceniam relaksujące kąpiele, które pomagają mi się zrelaksować, zapomnieć o troskach minionego dnia. Bardzo lubię w okresie Świąt czuć zapach cynamonu, pomarańczy czy mandarynek, to one najbardziej przypominają mi zapach i klimat dawnych, spędzanych Świąt u babci. Może dlatego uśmiecham się, gdy widzę kosmetyki takie jak ten cudowny olejek do kąpieli o zapachu pomarańczy i cynamonu.





KANU NATURE - Olejek do kąpieli pomarańczowo cynamonowy 250ml
 
"Rozgrzewający i odprężający olejek o zapachu pomarańczy i cynamonu przeznaczony jest do codziennych kąpieli. Produkt zawierający prawdziwe laski cynamonu, zapewnia korzystne i cenione właściwości zarówno naturalnego olejku, jak i związków aromatycznych, których zapach na długo pozostaje na skórze. Wystarczy kilka kropel, by Twoja skóra odzyskała naturalny blask i stała się jedwabista. Po takich kąpielach będzie ona odpowiednio odżywiona, zregenerowana i lekko natłuszczona, bez konieczności nakładania balsamu. Kosmetyk dzięki umiejętnie dobranym składnikom, poprawia gładkość skóry, dostarczając jej potrzebnych składników odżywczych i pielęgnujących. Produkt wegański."

 Olejek ma lekko bursztynowy kolor, znajduje się w wąskiej, plastikowej butelce. Uroku dodają mu włożone do środka laski cynamonu, przyznam że pięknie to wygląda. Olejek nie posiada żadnego dozownika, dlatego musimy delikatnie i ostrożnie nalewać go do wanny, żeby nie przesadzić. Niestety nie ma tutaj możliwości lania kropelek ;) Ja zawsze wlewam go na oko, tyle ile wydaje mi się że wystarczy. Zapach jest ładny, typowo świąteczny, fajnie umila kąpiele w wannie. Osobiście bardzo lubię takie aromatyczne kąpiele, bardzo mnie odprężają, przywodzą na myśl odległe wspomnienia z dzieciństwa, szczególnie czas świąt tych spędzanych u babci, kiedy było nas dużo, zbierała się cała liczna rodzina...

Olejek bardzo fajnie natłuszcza ciało po kąpieli, nie musimy nic już na siebie nakładać, niczym dodatkowo się smarować, żaden balsam nie będzie już potrzebny. Jedyne czego nie lubię, to tego tłustego nalotu, który zostaje na wannie po każdym olejku ;) Ten olejek miałam okazję poznać dzięki Pure Beauty i cudownemu boxowi ROYALTY#7, który ma przepiękną zawartość, znalazło się w nim wiele świetnych kosmetyków, dlatego kto ma ochotę a na pewno warto, gorąco polecam i zachęcam do subskrypcji tych rewelacyjnych boxów -  purebeauty.pl/subskrypcja/ 

Pozdrawiam!

1 komentarz:

Copyright © Beauty and Nails , Blogger