W dzisiejszym poście chcę Wam przybliżyć kolejną, świetną serię Relipidium ® +, firmy AVA Laboratorium. Ta seria przeznaczona jest do cery suchej i atopowej. Moja cera jest bardzo sucha, szczególnie teraz zimą zmagam się z dużym wysuszeniem nie tylko skóry twarzy, ale i całego ciała. Moje dłonie również bardzo cierpią i domagają się zwiększonej uwagi i szczególnego natłuszczenia. Jeśli borykacie się z suchą skórą, ta seria powinna Was tym bardziej zainteresować.
Zapraszam na post.
do twarzy i ciała
Emulsja o ukierunkowanym działaniu do codziennej pielęgnacji najbardziej przesuszonych partii ciała: twarzy, szyi, dekoltu, dłoni, łokci, kolan, a także całego ciała. Zaawansowane technologicznie składniki – Relipidium™ i regenerujące fosfolipidy stymulują odbudowę warstwy lipidowej odpowiedzialnej za prawidłowe nawilżenie skóry. Wyselekcjonowane oleje i masła roślinne, bogate w NNKT, zapewniają optymalne natłuszczenie
naskórka bez odczucia tłustego filmu. Wnikająca głęboko w naskórek prowitamina B5 zatrzymuje w nim wilgoć i przyspiesza jego regeneracje.
Innowacyjna formuła kosmetyku doskonale oczyszcza i pielęgnuje nawet niezwykle wymagającą, bardzo suchą skórę. Aksamitna pasta w połączeniu z wodą zmienia się w lekką piankę. Zawarta w niej wyjątkowa kompozycja aktywnych składników: Relipidium ™ – ekstrakt z drożdży pozyskiwany przy użyciu probiotycznych bakterii z Lactobacillus plantarum, regenerujących fosfolipidów i czynnika nawilżającego, odbudowuje ceramidową warstwę ochronną skóry. Łagodne substancje myjące nie naruszają jej naturalnego pH.
Pasta delikatnie, lecz intensywnie myje, łagodzi podrażnienia,
pozostawia skórę czystą, gładką i miękką w dotyku. Niezwykle wydajna.
Bogata formuła kremu oparta na wyjątkowo aktywnych składnikach działa wielokierunkowo. Nowoczesna technologia GELTRAP™ pozwala zamknąć cząsteczkę żelu w fazie olejowej. Zapewnia to głębokie nawilżenie, wygładzenie naskórka oraz jego natłuszczenie. Składnik najnowszej generacji Relipidium™ – ekstrakt z drożdży pozyskiwany przy użyciu probiotycznych bakterii z Lactobacillus plantarum, uzupełnienia niedobór ceramidów w suchej skórze oraz stymuluje produkcję lipidów. Działa przeciwzmarszczkowo, tworzy szczelną barierę ochronną. Krem zapobiega odczuciu ściągniętej skóry. Unikalne połączenie beta glukanu i prowitaminy B5 skutecznie redukuje zaczerwienienia i podrażnienia skóry.
Nowoczesna formuła kremu o szerokim spektrum działania bazuje na wyjątkowo aktywnych składnikach. Relipidium® – ekstrakt z drożdży pozyskiwany przy użyciu probiotycznych bakterii Lactobacillus plantarum, uzupełnia niedobór ceramidów w suchej skórze. Wraz z fosfolipidami z ogórecznika zapewnia poprawę struktury płaszcza lipidowego. Chroni go przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, zapobiega utracie wody, spłyca zmarszczki i wygładza. Hydranov™ dociera głęboko do wszystkich warstw skóry zapewniając intensywne nawilżenie i wypełnienie zmarszczek od wewnątrz. Krem likwiduje suchość skóry, nadając cerze zdrowy i świeży wygląd.
Cała seria utrzymana jest w niebiesko-białej kolorystyce. Wszystkie kosmetyki umieszczone zostały w stojących tubkach. Bardzo lubię takie rozwiązanie opakowań jeśli chodzi o kremy, są dla mnie bardziej higieniczne. Wszystkie są jednakowe, rozróżnimy je tylko czytając etykiety. To na nich wszystkie informacje są umieszczone. Kolor zarówno emulsji, jak i pasty, czy kremów jest biały. Różnią się tylko delikatnie zapachem, który jest bardzo delikatny, w każdym z nich i dosyć szybko znika.
Konsystencja emulsji natłuszczającej i nocnej rekonstrukcji jest podobna, są treściwe, ale aksamitne, świetnie natłuszczają, ale nie pozostawiają tłustego filmu, raczej dają efekt mocno głębokiego nawilżenia. Emulsja totalnie skradła moje serce, super nawilża skórę, lekko ją natłuszcza, ale bez tłustego filmu, co bardzo mi się podoba. Uwielbiam to uczucie, kiedy znika ta suchość z mojej skóry.
Pasta do mycia twarzy kojarzy mi się z kremem do golenia dla mężczyzn, jeśli chodzi o konsystencję. Zapach nie do końca mi się podoba, jest specyficzny. Jednak nie o zapach ma chodzić, tylko o działanie i oczyszczenie. Oczyszcza bardzo dobrze z zanieczyszczeń, skóra twarzy jest nie tylko świetnie oczyszczona, ale i dobrze nawilżona, znika zupełnie uczucie ściągania.
Kem "Dzienna stymulacja" jest lekkiej, jakby wodnisto-żelowej konsystencji. O zapachu kwaśnych owoców, kojarzy mi się z żelkami kwaśnymi, ale ten zapach nie utrzymuje się długo na twarzy. Jest lekko tłustawy, ale zarazem widać i czuć mocne nawilżenie. Przekonuje mnie ten efekt, daje mi poczucie komfortu i odprężenia, czuję jak moja twarz chłonie to nawilżenie, jest ukojona.
Cała seria spisała się rewelacyjnie, polecam każdemu kto ma problem z suchą skórą, odczujecie kolosalną różnicę w nawilżeniu i delikatnym natłuszczeniu skóry. Dla mnie ma to duże znaczenie i widzę różnicę w kondycji mojej skóry twarzy. Koniecznie musicie poznać tę serię, polecam, jest rewelacyjna.
Znacie tę serię kosmetyków firmy AVA? A może macie inną, swoją ulubioną?
Piekne zdjęcia. Cała seria bardzo mnie zaciekawiła i chętnie ją poznam a najbardziej pasta do mycia twarzy
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tą serią, a już same nazwy sprawiają, że chciałoby się przekonać o działaniu tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale oczywiscie mnie zaciekawiła, bo mam suchą skórę :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie te kosmetyki to nowość! lubię formuły żelowe także chętnie je wypróbuje ty bardziej że mam suchą skórę
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki tej marki. Mają naprawdę świetne składy :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie pasta do mycia twarzy - a marki nie miałam jeszcze okazji poznać.
OdpowiedzUsuńJa mam od nich witaminę C na skórę twarzy jestem z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńChetnie poznalabym ta serie :D
OdpowiedzUsuńRaz na jakis czas lubię kosmetyki do cery suchej, ale nie mogę z nimi przesadzić ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyków AVA nie miałam nigdy, a ta seria idealnie pasuje do potrzeb mojej cery. Mogła bym ją przetestować
OdpowiedzUsuńPasta do mycia bardzo mnie zaciekawiła :) Ciekawe, czy jest już w Hebe.
OdpowiedzUsuńLinia dla mnie idealna, w pielęgnacji ważne jest nawilżanie. Czuję się skuszona.
OdpowiedzUsuńChyba powinnam się wyposażyć w całą serię tych kosmetyków!
OdpowiedzUsuńMam mocno przesuszającą się skórę, więc seria tych kosmetyków byłaby w sam raz dla mnie. Ciekawa jestem tylko jaka jest ich konsystencja. Osobiście nie przepadam za gęstymi, odżywczymi kremami.
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale z ta serią nie miałam jeszcze styczności :)
OdpowiedzUsuń