Na dziś. Na jutro. Na zawsze
Urlop na Majorce był najlepszym urlopem w życiu Julii. I zakończył
się w najgorszy z możliwych sposobów. Julia wraca do Londynu przekonana,
że Hektor, jej wielka miłość, oszukał ją, że była tylko jego zabawką.
Pragnie o wszystkim zapomnieć, pogodzić się ze stratą i bólem. Tęsknota
jest jednak silna, a Hektor nie ustępuje, nieustannie szukając z nią
kontaktu.
W nadziei na odnalezienie spokoju Julia wyjeżdża w swoje rodzinne strony. Tu będzie musiała się zmierzyć ze swoją przeszłością i podjąć decyzje, które zaważą na jej dalszym życiu...
W nadziei na odnalezienie spokoju Julia wyjeżdża w swoje rodzinne strony. Tu będzie musiała się zmierzyć ze swoją przeszłością i podjąć decyzje, które zaważą na jej dalszym życiu...
Autor: Natalia Jagiełło-Dąbrowska
Rok wydania: 2018
Stron: 456
Oprawa: broszurowa ze skrzydełkami
Format: 140x205
Stron: 456
Oprawa: broszurowa ze skrzydełkami
Format: 140x205
„Kiedy przyjdzie czas” jest kontynuacją powieści „Nasze kiedyś” (wydanej w 2016 roku), której nie czytałam. Mimo tego, na pewno nikt nie będzie miał kłopotu z postaciami i całym wątkiem jaki się rozgrywa w tej powieści. Książka ma prawie 500stron, jednak czyta się ją dosyć szybko, nawet jeśli odłożymy ją na kilka dni, nie ma problemu z odnalezieniem wątku po powrocie do lektury.
W powieści mamy dwóch głównych bohaterów Julię i Hektora. Dwojga ludzi, którzy są w sobie do szaleństwa zakochani i nie mogą bez siebie żyć. Jednak życie nie jest takie proste jak się wydaje, ich losy się krzyżują, ona czuje się zdradzona przez niego, oszukana i wykorzystana.
Niestety jak to w życiu bywa, każdy kij ma dwa końce. Moim zdaniem i ona nie była w stosunku do niego szczera, nie wyjawiła mu do końca całej prawdy.
Teraz oboje cierpią i nie mogą bez siebie żyć. Jednak Hektor za wszelką cenę walczy o tę miłość, dzięki temu ich miłość przetrwała.
Oboje muszą podejmować trudne decyzje, jak się później okazało, są to słuszne decyzje. Jakie decyzje? Tego Wam nie zdradzę, musicie sami przeczytać tę książkę.
Fajne jest to, że autorka wplotła kilka wątków w tę powieść, mamy syndrom kobiety zgwałconej, pojawia się choroba nowotworowa, wypadek Hektora, przenosimy się w różne miejsca, dlatego nie jest nudno. Jedyne do czego mogę się doczepić, to jest język, a raczej dialogi pełne wulgaryzmów. Język miłości obojga kochanków jest delikatnie mówiąc niesmaczna, jak z tanich "pornosów". Moim zdaniem można w piękny sposób opisać zbliżenia dwojga ludzi, ale widocznie taki był zamysł autorki.
Podoba mi się zakończenie tej historii, nie ma tutaj niedopowiedzianych wątków, nie musimy się domyślać co się dalej stanie itd. Wiemy dokładnie jak potoczyły się losy naszych bohaterów.
Chętnie skuszę się na tę książkę i jej poprzednią część. Historia wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się recenzja. Chętnie bym przeczytała tą książkę
OdpowiedzUsuńHistoria wydaje się być bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńwygląda na t że ta historia mogłaby mnie zaciekawić ! chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńpo romansy rzadko sięgam, wolę kryminały ale ta książka mnie zainteresowała
OdpowiedzUsuńHistoria mnie zaciekawiła, dlatego książkę dopisuję na listę książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńtytuł i okładka już zachęca
OdpowiedzUsuńWidzę, że przeplata się w tej książce naprawdę sporo wątków. Jeszcze nie miałam okazji jej czytać :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, ale czy po nia siegne muszę to przemyśleć.
OdpowiedzUsuńMamy podobny gust jeśli chodzi o ksiązki więc myślę, że mogłabym się na nią skusić.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta okładka. Lubię takie ksiażki.
OdpowiedzUsuńTyle dobrych książek do przeczytania, a tak mało czasu ;) Cieszę się, że Tobie przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńZbyt wiele wątków czasem męczy podczas czytania i ciekawa jestem czy tutaj tak jest, bo z Twojej recenzji wynika że dzieję się sporo
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę powieść tej autorki :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie. Choć taki tani język z pornosów trochę mnie przeraża :P
OdpowiedzUsuńczytałam tę książkę i bardzo miło (relaksująco) ją wspominam ;D
OdpowiedzUsuń