Witajcie :)
Podzielę się z Wami moją przygodą z Henną Khadi :)
Ponad rok temu zaczęłam bardziej świadomie dbać o moje włosy .Kondycja moich włosów była zła, ponieważ nie przykładałam zbytniej wagi do ich pielęgnacji i tu był mój podstawowy błąd .
W końcu zaczęłam szukać informacji o bardziej naturalnych kosmetykach zarówno do koloryzacji jak i pielęgnacji włosów, co może im pomóc w odzyskaniu blasku, objętości a przede wszystkim co pomoże mi w walce z ich wypadaniem .
W ten oto sposób natrafiłam na kosmetyki firmy Khadi .
Pierwszym produktem był Olejek Stymulujący Wzrost Włosów, o którym pisałam [tutaj].
To on pomógł mi i powstrzymał wypadanie włosów na dodatek spowodował wzrost nowych "bh".
Po tym jakże miłym spotkaniu zaczęłam szukać czegoś do koloryzacji włosów .
Znów trafiłam na kosmetyki firmy Khadi, tym razem była to Henna :)
Na początek wybrałam kolor jasny brąz, ponieważ mając blond nie chciałam od razu bardzo ciemnego koloru - mimo wszystko kolor i tak okazał się dosyć ciemny :)
Następnie używałam orzechowego - brązu, ciemnego brązu ( na przemian) .
Pokażę Wam jak wygląda zawartość każdego opakowania na podstawie Henny bezbarwnej, ponieważ nie mam już brązów - bo jak wiecie chcę znów wrócić do blondów w których najlepiej się czuję, ale już z większą świadomością i dbałością o włosy :)
Każda Henna zawiera : czepek, rękawiczki, ulotkę (niestety nie jest w polskim języku) i proszek (hennę) .
Henną Khadi farbowałam włoski ponad rok .
Gdy zaczęła się moja przygoda z hennowaniem włosów, myślałam że zostanę jej wierna do końca - niestety kobieca zmienna natura wygrała i teraz świta mi w głowie blond.
Dużym minusem jest właśnie brak takiego środka na jasne włosy, żeby móc otrzymać z henny blond .
Kolory brąz zawierają indygo, który jest prawie nie możliwy do odbarwienia - na swoim przykładzie sprawdziłam .
Mimo że nie farbowałam włosów już od października i odrosty są już bardzo widoczne, nie udaje się rozjaśnić ( zrobiłam próbę na pasemku rozjaśniaczem i nadal wychodzi kolor zielony ) .
Próbuję się na razie ratować domowymi sposobami, żeby jak najszybciej choć trochę rozjaśnić włosy i przygotować na blond .
Jeśli po dłuższym czasie stosowania maseczek rozjaśniających nic nie pomoże, będę zmuszona poczekać aż włosy odrosną, albo obciąć te które mam .
Nie zrozumcie tego postu źle, ponieważ bardzo ale to bardzo sobie chwalę Hennę Khadi, za jej właściwości, za to jak dobroczynne ma działanie na włosy.
Pięknie odżywia zniszczone włosy, nadaje piękny blask, sprawia że włosy są śliczne i zdrowe :) Będę ją polecała każdej osobie, która chce mieć piękne i zdrowe włoski - ale której jest dobrze w rudościach, brązach czy czerni :)
Natomiast tym, które mają słowiańską urodę, którym nie pasują ciemne kolory lub są zmienne ( jak ja;) ... ) odradzam, ponieważ mogą się rozczarować tym że powrót do blondu jest prawie nie możliwy, bez obcięcia włosów czy silnej ingerencji chemicznych środków .
Henna Khadi jest 100% ziołowym środkiem do koloryzacji włosów.
Posiada certyfikat BDIH.
Wiem, że są naturalne roślinne farby do włosów właśnie w kolorach jasnych, blond i będę raczej w tym kierunku szukała czegoś do koloryzacji :)
Kilka pomysłów już mam, ale czekam aż pozbędę się indygo z włosów :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo żałuję że nie mogę używać henny ;/
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś jest uczulony,czy ma bardzo wrażliwą skórę - to raczej odradzam :) Mimo,że henna Khadi jest super i nie ma żadnej domieszki chemii :)
Usuńczemu nie można używać henny ? przy wrażliwej skórze głowy
UsuńOczywiście Cassia znajduje się na mojej wish-liście... Planuję ją kupić dopiero jak skończy mi się min. połowa kosmetyków do włosów, bo mam ich stanowczo za dużo. :/ Wspieramy Cię w walce o blond! ;)
OdpowiedzUsuńMy kobitki nigdy nie mamy dość kosmetyków ;)) Cassia świetnie sprawdza się w formie odżywki :) Kolejny dzień siedzę z maską na głowie - dzięki za wsparcie,przyda się ;)))
Usuń