Przyszła mi dziś ochota na opisanie maski, odżywki, kremu - jak kto woli ten produkt nazwać :) Jest ktoś, kto jeszcze jej nie zna ? :)
Maska intensywnie nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych dodająca objętości i blasku włoskiej firmy Bioetika .
Produkt profesjonalny, stosowany w zakładach fryzjerskich .
Krem zamknięty jest w plastykowym, estetycznym słoiczku :
Dodatkowo maska zabezpieczona jest wieczkiem :
Konsystencja maski jest woskowo -żelowa niezbyt gęsta, ale i nie za rzadka, nie przelewa się przez palce raczej taka w sam raz .
Dla mnie zapach jest taki mleczno kokosowy ( przebija woń kokosa ) - chociaż spotkałam się z opiniami, że dla niektórych osób jest bezwonna ;)
Wygląda tak :
Teraz troszkę o tym co nam mówi o niej producent :
OD PRODUCENTA:
Zabieg
działający na włosy, dodający im objętości i blasku. Doskonały do
włosów po zabiegach chemicznych, takich jak trwała ondulacja, farbowanie
i odbarwianie. Dzięki zawartości składników nawilżających, takich jak
Aloes i Kokos, powoduje długotrwały efekt gładkości, przenikając głęboko
do wnętrza włosa.
Sposób
użycia: Nałożyć krem po umyciu włosów, delikatnie masować i zostawić na
włosach na parę minut. Następnie spłukać obficie ciepłą wodą.
Skład tej maski jest prosty, można powiedzieć że minimalny :
Aqua, Propylene Glycol, Myristyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Aloe Barbadensis, Coconut Oil, Citric Acid, Profumo/parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Czy sprawdziła się ? Zdecydowanie TAK :)
Moje włosy bardzo się z tą maską polubiły, od pierwszego użycia dobrze nawilża dodaje blasku i objętości - włosy nie są oklapnięte ( czego bardzo nie lubię ), bardzo miłe w dotyku i mięciutkie .
Widać różnicę po nałożeniu - szczególnie włosy zniszczone, farbowane odczują dobroczynne działanie tej maski :)
Nie można nią sobie krzywdy zrobić nawet używając blisko skalpu .
Do tego jest bardzo wydajna, starcza na długo - pojemność 500ml.
Ja kupiłam ją na allegro za ok 30zł - chociaż rozpiętość w cenach jest dosyć duża, można ją już kupić za ok .19zł.
Jest moją jedną z ulubionych masek, odżywek :)
A jak u Was się sprawdziła ? Jesteście z niej zadowolone ?
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
To mnie zainteresowałaś nią :) wcześniej niestety jej nie znałam
OdpowiedzUsuńMadziu,zapewniam że warto ją wypróbować :) Można ją zaliczyć do miana "kultowego kosmetyku" :))) Ale widzę,że jednak nie wszyscy ją jeszcze znają ;))) Nie droga,wydajna i bardzo dobra :)
UsuńStacjonarnie można ją w Makro kupić za niecałe 20 zł. Ta maska jest na mojej wish-liście. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że ją można inaczej kupić jak przez allegro-przydatne info.może ktoś skorzysta będąc w Makro :)
UsuńJa o niej tylko słyszałam, ale nigdy jej nie używałam. Jednak skusiłaś mnie na nią, bo też potrzebuję juz coś bardzo.
OdpowiedzUsuńDużo dobrego można o niej poczytać na blogach :) U mnie świetnie się sprawdziła,mimo że nie przepadam za kokosowym zapachem ;) Spróbować można :)
UsuńInteresująca. Czytałam już o niej sporo dobrego i przyznam że kusi :)
OdpowiedzUsuńChyba nie na darmo tyle dobrego o niej można poczytać :) Jej siostry również kuszą ;)
Usuń