wtorek, marca 18, 2014

Jak Pozbyć Się Henny Z Włosów ???

Witajcie :)

Dzisiaj troszkę  inaczej, bo to nie będzie post o kosmetyku :)
Mianowicie mam do Was pytanie : jak najszybciej usunąć hennę (orzechowy brąz + ciemny brąz ) z włosów ? 
Nie chciałabym ścinać włosów ani ich doszczętnie zniszczyć :) Myślałam, że do końca życia zostanę wierna hennie, ale jak wiadomo kobieta niestety zmienną jest i zapragnęłam wrócić do jasnych blond włosków i tu pojawił się problem, ponieważ z tego co się dowiedziałam z doświadczeń dziewczyn z blogosfery - niestety, nie da się przejść z ciemnego koloru (stosując hennę czy indygo) na blond. Jeśli komuś mimo wszystko udało się to zrobić, to proszę o rady jak to zrobić :)
Od kilku dni stosuję maseczkę rozjaśniającą : banan, cytryna, oliwka, odżywka, miód.
Znalazłam tylko to na rozjaśnienie naturalne - ale podobno sprawdził się ten sposób przy pofarbowaniu henną jasny brąz i tylko raz henna była użyta a ja farbuję od ponad roku .... więc tu może być problem.
Spróbowałam na kosmyku zrobić próbkę rozjaśniaczem i ..... jakież było moje zdziwienie gdy moim oczom ukazał się zielony kolorek :(.
Czy ktoś próbował innych sposobów ? Czy dekoloryzacja u fryzjera coś pomoże ?

Zapraszam do komentowania, przesyłajcie swoje porady, doświadczenia z tym tematem związane :)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)


12 komentarzy:

  1. Niestety, nawet fryzjer Ci nic nie poradzi. Dobrze, że zrobiłaś próbę na małym pasemku, bo miałabyś zieleń na całej głowie! :)

    Musisz uzbroić się w cierpliwość i dzielnie czekać, aż indygo (główny składnik brązów khadi) się wypłucze. Zazwyczaj nie jest on trwały (choć przy wielokrotnym stosowaniu może się takim stać, czego najlepszym przykładem jest Eve).

    Maseczka z bananem jak najbardziej przyspieszy wypłukiwanie się farby, podobnie jak mycie włosów szamponem przeciwłupieżowym. Inny naturalny sposób to połączenie w równych proporcjach miodu, odżywki i wody utlenionej, takiej aptecznej, 3%.

    Żadna farba nie rozjaśni ciemniejszej farby, czy to naturalnej, czy chemicznej. Rozjaśniacz z kolei nadaje włosom żółte tony. A niebieskie indygo+żółty z rozjaśniacza = piękna, głęboka zieleń. Dlatego kategorycznie odradzam dekoloryzację u fryzjera, wyjdziesz z salonu w najlepszym przypadku, z ciemnym, zielonym (!) blondem.

    Maseczka z cytryną i bananem lub ta z miodem rozjaśnia włosy o wiele delikatniej niż rozjaśniacz, dlatego zieleń nie wybija się tak bardzo, a w międzyczasie indygo nadal wymywa się z włosa, choć jeśli niebieski barwnik we włosie jest dobrze utwalony, i miód potrafi wywołać zielone refleksy.

    Pozostaje Ci przemyśleć decyzję o powrocie do blondu, ewentualnie uzbroić się w świętą cierpliwość. :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) Troszkę uczepię się nadziei z Twojej wypowiedzi,że jest szansa że indygo się wypłucze-tylko pytanie jak długo to będzie trwało?Maseczkę robię codziennie,bo chcę jak najszybciej rozjaśnić ten ciemny kolor.Przemyślałabym decyzję - tylko niestety ciemne kolory nie za bardzo mi pasują i najlepiej się czułam w jasnych stąd moja decyzja o powrocie do blondu :)Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. Najprawdopodobniej w końcu się wypłucze. Poza maseczką możesz jeszcze używać płukanki z rumianku i lipy, albo przygotowywać napar i rozcieńczać nim szampon. :) Zabawa może jednak potrwać kilka miesięcy.

      Plus jest taki, ze wkrótce pojawi się słoneczko, które też trochę rozjaśnia włosy. :)

      Usuń
    3. Miałam nadzieję,że do miesiąca góra dwóch się jej pozbędę z włosów :( Słoneczko też się przyda :)

      Usuń
  2. Korzen rzewienia (rabarbar), ma jeszcze dzialanie rozjasniajace, wiec moze i z nim sprobuj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rabarbar hmmm..... muszę coś więcej o nim poczytać :) Dzięki serdeczne :)

      Usuń
  3. http://kokardka-mysi.blogspot.com/ polecam poczytać ten blog
    nie raz widziałam jak dziewczyna ratowała zielone włosy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu za linka :) Czytam,czytam i jestem coraz bardziej załamana :( Chyba nie pozostanie mi nic innego jak czekać na odrost...Z tego co czytałam,ratując zieleń na włosach niestety włosy były farbowane znów na ciemny kolor-nie dało się przejść na blond.

      Usuń
    2. Ja też mam ochotę zafarbować włosy henną, już się do niej przymierzam, ale cały czas wybieram coś innego. Nawet zakupiłam brąz i leży sobie.
      Ja niestety nie mam takiego problemu jak Ty bo mi włosy jasne kompletnie nie pasują i nigdy już nie zrobię nawet balejage. :)

      Usuń
  4. choc temat był dawno, w dużym skrócie i ku przestrodze powiem: Hennę używałam przez ok 1,5 roku najpierw ruda później brązem ciemnym khadi - włosy rewelacja, ale chciałam wrócić do rudych intensywnych odcieni, coś podkusiło mnie zeby isc z tym do fryzjera. Rok temu w sierpniu odwiedziłam fryzjerke - efekt zielone groszkowe włosy, połowa zniszczona (reakcja z henną przy rozjaśnianiu ejst zabójcza), co więcej po pół roku farbowań chemiczną farbą jakos i ta zieleń została troche przykryta(choc nie tak idealnie bo zielony było widać taki khaki) coś mnie jednak natchnęło jakieś 3 miesiące temu i mojego fryzjera że pewnie henna sie juz wypłukała bo tyle czasu juz minęło - i tu popełnilismy błąd nie dość że nie minęło bo kolor po rozjaśnianiu znów okazał sie zielony, to teraz za cholore tej zieleni nie mogę się pozbyć, ani przykryć - NICZYM więc mam częsciowo rude, częsciowo brązowo -zielone włosy ponownie, jakieś 2 tygodnie temu nauczona doświadczeniem spróbowałam znów rozjaśnić tym razem dekoloryzacją - całe szczescie że tylko na jednym paśmie - ponieważ teraz mam pasmo perłowo zielono niebieskie. Także wdł mnie pozostaje czekać aż odrosną. Miałam włosy do pasa, a dzięki moim eksperymentom miałam do ramion, pozniej zapuściłam za łopatki - prawda taka albo ściąc zupełnie henne albo czekać aż odrosną i cieszyc się farbowaniem czubka głowy - szamponetki, farby chemiczne, pseudo henny nie dają rady. Być moze powrót do henny khadi byłby rozwiązaniem ale pozniej byłby znów problem. Chciałam dodać jeszcze że włosy nawet po roku od odstawienia henny są niepodatne na zabiegi chemiczne! Na poprawe humoru jakieś 2 miesiące temu chcialam zrobić sobie półtrwałą ondulacje - jak fryzjer się zdziwił jak się okazało ze nadal włosy są proste:p. Jedynie jakie mam szczęscie - mam wyjątkowo mocne i zdrowe włosy, błyszczące i to mnie uratowało inaczej pewnie byłabym już łysa. Jesli jednak ktoś na tym świecie naprawde wie jak pozbyc się tego koloru z głowy to bede wdzięczna za wypowiedź! pozdrawiam wszystkie ZIELENIAŁE ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana,wiem coś o tym bo przeszłam to samo :( Zobacz sobie jaką miałam długość włosów , jaką zieleń na włosach ( w postach). Odrost miałam ok 10cm więc postanowiłam je całkiem ściąć do boba a i tak mi końce jeszcze zostały zielone ale udało się już bez problemu wrócić do blondu :) Henna Khadi jest super , ale tylko dla tych co chcą cały czas mieć ciemne włosy - powrót do innego koloru jest praktycznie niemożliwy i tu jest minus całej wspaniałości henny Khadi .... Gdyby henna była blond , na wieki bym jej została wierna :) teraz używam roślinnej aptecznej Color&Soin i jestem bardzo zadowolona :)
      U Ciebie może faktycznie tylko powrót do henny byłby rozwiązaniem,bo szkoda włosów :)
      Albo poczekaj jak ja kilka miesięcy aż odrost będzie dosyć duży , zetnij a potem od nowa zapuszczaj ....

      Usuń
  5. Odkopuję, ale gdyby ktoś tu też przypadkowo wpadł, a miał podobny problem: farbowałam henną z indygo przez 10 lat - na szczęście wypłukuje się z włosów przy agresywniejszych szamponach oczyszczających, nawet z końców. Z całkiem czarnych wracam do naturali: siwych+mysi blond. Siwe są totalnie fioletowe, ale na mysim blondzie indygo wypłukuje się super- bez rozjaśniaczy, witamin c i innych wynalazków. Po prostu częstsze mycie włosów.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Beauty and Nails , Blogger