Mamy gorący czas, za kilka dni Święta, często zdarza nam się kupić prezent dla bliskiej nam osoby tuż przed Wigilią, przyznam że i mnie się kilka razy zdarzyło kupić coś na ostatnią chwilę. Mam dla Was wspaniałą propozycję, która będzie idealna jako prezent właśnie pod choinkę, lub na inną okazję. Każda okazja jest idealna by podarować coś od siebie. Można również taki piękny box ROYALTY#7 podarować sobie, a dlaczego nie :)
W urodzinowym boxie Pure Beauty znalazł się kultowy tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie Pro Stylist w odświeżonej, lekko zmienionej wersji. Któż go nie zna, przyznać się :) O ile dobrze pamiętam, był to pierwszy tusz do rzęs, który sobie sama kupiłam a było to lata temu.
Prawie połowa grudnia, coraz bliżej święta a pogoda zrobiła się iście jesienna, przyszła odwilż. Aż jestem ciekawa jaka pogoda będzie w święta, czy będą pięknie ośnieżone z lekkim mrozem. Oby. A dzisiaj zapraszam Was na recenzję kokosowego żelu pod prysznic ONLYBIO.
Grudzień od samego początku zapowiada się fantastycznie. Pogoda iście zimowa dopisuje, jest śnieg, mróz oby tak było w Święta. Nie tylko pogoda jest fantastyczna, ale i najnowszy box kosmetyczny Pure Beauty. Jest to box urodzinowy, Pure Beauty w tym roku obchodzi swoje 3cie urodziny, nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaśpiewać Sto Lat i życzyć kolejnych tak wspaniałych lat. Zapraszam do obejrzenia ze mną całej zawartości tego wyjątkowego pudełka.
Jesień, a szczególnie listopad nas nie rozpieszcza, jest zimno, buro, ponuro do tego wieje i leje. Aby na dłużej zachować wakacyjny blask skóry, został przygotowany świetny box z kosmetykami i dzięki współpracy z Pure Beauty mogę go wypróbować. Box powstał w połączeniu z dwiema markami https://www.garnier.pl i https://www.maybelline.pl
Poniżej zobaczycie całą zawartość tego wakacyjnego pudełka, zapraszam na post.
Dzisiaj pokażę wam bardzo fajny mus do włosów ARTISHOQ, który znalazł się w najnowszym boxie "Zrelaksuj się" od Pure Beauty. Jak wiecie uwielbiam kosmetyki do włosów i zawsze cieszą mnie niespodzianki ukryte w boxach, służące właśnie pielęgnacji włosów.
W ostatnim, październikowym boxie od Pure Beauty znalazło się wiele bardzo fajnych kosmetyków, przy których można było się zrelaksować. Nazwa tego pudełka "Zrelaksuj się"była adekwatna do całej zawartości. Jednym z takich relaksujących produktów była regenerująca, nocna maska do ciała. Czym mnie zachwyciła? O tym przeczytacie w dalszej części posta.
"Zamknij oczy, poczuj zapach kwiatów, pieszczotę wiatru na skórze, otaczającą Cię przyrodę. Nowa chwila dla Ciebie, aby ponownie połączyć się z energią natury. Delikatność i chromatyczna ekspresja dla nowego doświadczenia koloryzacji. Farbowanie włosów stanie się nową chwilą przyjemności."
Patrzę za okno i widzę liście spadające z drzew, podmuchy wiatru, poranną mgłę...Jesień w pełni rozgościła się na dobre. Jest to idealny czas na relaks. "Zrelaksuj się" to najnowsze pudełko od Pure Beauty, a w nim cudowne kosmetyki które w pełni pozwolą nam się zrelaksować. Co kryje w sobie to piękne pudełko? Zaraz zobaczycie.
Dzisiejszy wpis poświęcę nowej rewolucji w codziennej pielęgnacji, czyli zagadnieniu #skincycling co to takiego i co kryje w sobie pod tym pojęciem. A być może już o niej słyszeliście? Poniżej pokażę Wam produkty z boxa Pure Beauty Skin Cycling marki L'oreal, które doskonale się do tego nadają https://www.lorealparis.pl
Zapraszam na post.
Dzisiaj słów kilka o cudownym kosmetyku, który znalazł się w ostatnim, najnowszym pudełku Happy Care od Pure Beauty, czyli o hydrolacie z liści werbeny. Zapraszam na post.
W ostatnim boxie Happy Care od Pure Beauty znalazł się wodoodporny cień do powiek firmy IsaDora. Był to produkt 1z9 wybrany losowo i do mnie trafił właśnie ten cień z numerem 43 Golden Glow. I bardzo się cieszę, bo mój codzienny makijaż to również cienie do oczu. Zapraszam na post.
Dzisiejszy post będzie poświęcony najnowszej, wrześniowej edycji boxa Happy Care od Pure Beauty. Pokażę Wam, jakie fajne kosmetyki są w tym pudełku. Październik powitał nas piękną pogodą, ale jesień to czas na to aby zadbać o naszą skórę po upalnych miesiącach. Moim zdaniem każdy taki box w sposób szczególny pomaga nam dbać o siebie, więc warto z nich korzystać bo zawsze w nich jest dobry mix. Zapraszam na post.
Domyślam się, że większość z Was słyszało o najnowszym trendzie z TikToka o nazwie Skin Flooding. Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą co to jest #skinflooding i nie śledzą nowinek, postaram się bliżej naświetlić o co w tym chodzi w dalszej części posta.
Przyznam szczerze, że po bazy pod makijaż sięgałam bardzo rzadko. Jakoś nie czułam potrzeby by je używać. Zmieniło się to dopiero kiedy pojawiły się w boxach kosmetycznych i miałam okazję je bardziej poznać i przetestować. Czy moje zdanie się zmieniło? O tym za chwilę przeczytacie niżej.
"DEBORAH MILANO to tradycyjna włoska firma zajmująca się produkcją kosmetyków, stawiająca na dobrą jakość i unikalność. Marka istnieje od 1962 roku i obecnie podbija zagraniczne rynki kosmetyczne, w tym i polski. Oferowane produkty są robione z pasją, kreatywnością oraz dbałością o najmniejszy szczegół. Tworzy ona wysokiej jakości kosmetyki za przystępną cenę, tak aby każda kobieta mogła się nimi cieszyć i doświadczyć ich oryginalności."
Jakiś czas temu otrzymałam kilka kosmetyków do testów firmy Deborah Milano. I dzisiaj opowiem o nich, czy się u mnie sprawdziły i czy mam wśród nich swojego ulubieńca?
Wcierki to u mnie od czasu pandemii element stały w pielęgnacji włosów. Uwierzcie mi, że stosuję ich bardzo dużo, przez moje ręce przewijają się najróżniejsze i różnych firm. Jedne sprawdzają się trochę lepiej, inne nie do końca mnie zachwycają. Dzisiaj słów kilka o wcierce intensywnie pobudzającej z firmy OnlyBio.
"VIBRANT CHARM to wyjątkowa edycja i zestaw produktów, których energia i kolor idealnie wpisują się w atmosferę letniego finału, wibracje pełne życia, starannie dobrane składniki i pobudzający design sprawiają, że ten zestaw stanie się prawdziwym uosobieniem energii na zakończenia lata. Odkrywaj, kreuj i poczuj to razem z nami! Końcówka lata może być równie piękna jak jego początek!"
Tak zapowiada się kolejny box kosmetyczny Pure Beauty o uroczej nazwie Vibrant Charm. Końcówka lata z tym pudełkiem zapowiada się rewelacyjnie. Szata graficzna jak zwykle zachwyca i wzmaga ciekawość by sprawdzić co kryje w środku, ja jestem ciekawa a Wy? Jeśli tak samo jak ja, to zapraszam do odkrywania jego zawartości wraz ze mną.
W pudełku kosmetycznym Jungle Fever Pure Beauty znalazł się produkt do włosów, spray do skóry głowy Rated Green. Obecnie jestem na etapie dużego zainteresowania wszelkimi produktami do pielęgnacji włosów. Po przebytym covidzie bardzo przerzedziły mi się włosy, był czas że moje zakola pozbyły się włosów. Do dzisiaj próbuję odzyskać to co straciłam przez covid, włosy nadal mocno mi wypadają dlatego szukam wszystkiego co tylko może zahamować ten proces.Dzisiaj słów kilka o tym sprayu.
W dzisiejszym poście pokażę Wam jednego z ulubieńców z najnowszej edycji boxa Jungle Fever od Pure Beauty. Będzie to Eco Fluid firmy Bielenda. Być może większość z Was już go zna, ale dla mnie jest to nowość, jakoś do tej pory nie rzucił mi się w oczy będąc w drogerii. Dzięki temu, że był w tym boxie mogłam go poznać, a tym samym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na jego temat.
"Uwolnij swojego wewnętrznego odkrywcę z naszą najnowszą edycją, JUNGLE FEVER. Zanurz się w bujnym i dzikim świecie piękna, dzięki starannie wyselekcjonowanej kolekcji kosmetyków. Przeżyj niesamowitą, tajemniczą przygodę i leć z nami w podróż w nieznane."
Tak zapowiada się cudowny, najnowszy box kosmetyczny od Pure Beauty
Jakie kosmetyki znalazły się w tym pudełku, o tym przekonacie się za chwilę. Zapraszam na prezentację poszczególnych produktów.
Witajcie! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kofeinowego kremu pod oczy marki Bielenda. Przyznam, że bardzo rzadko sięgam po kremy pod oczy, jakiś czas temu dzięki jednemu z nich bardzo zraziłam się do ich stosowania. W ostatnim boxie od Pure Beauty znalazł się również krem pod oczy i zastanawiałam się, czy dać mu szansę. Ciekawość zwyciężyła, co z tej ciekawości wynikło zaraz się przekonacie.
Chciałam Was dzisiaj zaprosić do obejrzenia zawartości najnowszego boxa od Pure Beauty. Ogromnie się cieszę z tej współpracy, ponieważ będę mogła poznawać całkiem dla mnie nowe kosmetyki, a także nowości które pojawiają się na rynku kosmetycznym.Już samo pięknie, bardzo letnio i wakacyjnie zaprojektowane pudełko zachęca do zobaczenia tego, co kryje w środku. Zatem nie przedłużając, zapraszam, zobaczmy co tam jest.
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moje odkrycie jeśli chodzi o podkłady. Ostatnio w moje ręce wpadł podkład firmy Max Factor Miracle Pure Ski...
