Hej!
Bardzo dobrze wiemy jak ważne jest dla naszego zdrowia dbanie o higienę intymną. Firmy prześcigają się z ofertami różnych płynów, żeli, olejków i innych preparatów do mycia naszych sfer intymnych nie tylko damskich, ale również coraz częściej i męskich. Ja ostatnio postawiłam na ochronę i zamówiłam ochronny płyn Feminelle z ekstraktem z aloesu, firmy Oriflame.
"Delikatny płyn myjący z ochronnym ekstraktem z aloesu, naturalnym kwasem
mlekowym i witaminami chroni delikatną skórę przed przesuszeniem i
zapobiega uczuciu dyskomfortu w okolicach intymnych. Łagodny - może być
stosowany codziennie. Delikatnie perfumowana formuła zapewni ci świeżość
i pewność siebie. Testowany alergologicznie, dermatologicznie i
ginekologicznie."
SKŁAD:
AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, COCO-GLUCOSIDE, SODIUM CHLORIDE, LAURYL GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, SODIUM BENZOATE, DMDM HYDANTOIN, LACTIC ACID, POLYQUATERNIUM-67, PARFUM, SODIUM LACTATE, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE
AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, COCO-GLUCOSIDE, SODIUM CHLORIDE, LAURYL GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, SODIUM BENZOATE, DMDM HYDANTOIN, LACTIC ACID, POLYQUATERNIUM-67, PARFUM, SODIUM LACTATE, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE
Butelka jest biała, plastikowa, z zielonym dozownikiem. Ale również z naklejką, na której widnieje aloes. Opakowanie jest ładne, delikatne, nie krzykliwe. Mieści w sobie 300ml płynu. Sam płyn jest przeźroczysty, dosyć gęsty o delikatnym, chyba aloesowym zapachu. Pieni się dobrze i dobrze dba o sferę intymną pielęgnując i chroniąc. Podczas używania tego płynu, nie zauważyłam żadnego negatywnego wpływu, nie podrażnia, nie powoduje szczypania, pieczenia, czy swędzenia. Różne są zdania i różne szkoły, które mają swoje teorie na temat stosowania czegokolwiek do mycia sfer intymnych. Jedni są za stosowaniem różnych produktów a inni preferują mycie tylko i wyłącznie samą wodą, czy naparami. To już zależy wszystko od osobistych preferencji i tego, do czego sami jesteśmy bardziej przekonani. Ja na pewno stosując samą wodę, nie czułabym się komfortowo, jednak wolę używać płynów do higieny, które są do tego specjalnie przeznaczone. Ten płyn, jeśli jeszcze go nie znacie mogę Wam polecić, będziecie zadowolone.
Jakie jest Wasze zdanie na temat dbania o higienę intymną, jesteście za płynami, czy raczej za stosowaniem zwykłej wody?
Pozdrawiam :)
Ja nie wyobrażam sobie codziennej higieny bez odpowiedniego płynu do tych stref. Według mnie są one nam bardzo potrzebne, wyrównują pH naszej skóry i zdecydowanie lepiej dzięki nim można się najzwyczajniej w świecie odświeżyć :)
OdpowiedzUsuńCzęściej ciepłą wodę, natomiast tego płynu nie użyłabym do tych okolic, ponieważ ma kiepski skład.
OdpowiedzUsuńTakiego produktu jeszcze nie miałam , byc moze i ja sie skusze na to
OdpowiedzUsuńod kilkunastu lat używam płynów, gdyby mi się skończył sięgnęłabym po żel pod prysznic jednak sama woda to za mało, też nie czułabym się czysta
OdpowiedzUsuńJa byłam wierna jednej marce, jednak chyba zmienili skład bo płyn który zawsze używałam raptem zaczął wywoływać koszmarne podrażnienia. Tego nie znam, ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńUżywam innego płynu do higieny, ten niestety oprócz aloesu ma składniki szkodliwe.
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale najczęściej stosuję płyny do higieny, albo mydełko szare ;)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że jescze go nie uzywałam. Zawsze kupuję takie produkty w aptece.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że ten płyn się sprawdza. Ja od lat używam płynu z Ziaji, ale lubię co jakiś czas wypróbować coś nowego :) Przy okazji skuszę się na ten z Oriflame :)
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem za stosowaniem płynów :) Taki z aloesem daje wrażenie delikatności, dobrze że nie podrażnia, ale jednak sam aloes mógłby być nieco wyżej w składzie :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę stosować pierwszych lepszych produktów do tych miejsc, bo mnie uczulają. Mam swój sprawdzony żel i go nie zmieniam
OdpowiedzUsuńjest tyle fajnych płynów a ja mogę stosować tylko i wyłącznie Lacatyd :( wszystkie inne mnie uczulają
OdpowiedzUsuńMnie niestety wiekszosc z tych zeli wysusza :(
OdpowiedzUsuńz racji tego że mam wrażliwą skórę używam płynów bez slsów
OdpowiedzUsuńOdpowiedni płyn do higieny intymnej to u mnie podstawa, bez tego ani rusz
OdpowiedzUsuńO nie wiedzialam ze Oriflame ma tez produkty do higieny intymnej, ja uzywam delikatnego z CD :D
OdpowiedzUsuńJa stosuje regularnie płyn, testowałam już wiele mam kilka ulubionych i ich zazwyczja używam
OdpowiedzUsuńlubie płyny, tego nie znam.
OdpowiedzUsuńTeż jestem za stosowaniem płynów, ten wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że ten płyn ma taki nieciekawy skład.
OdpowiedzUsuńCiekawy ten płyn z ekstraktem z aloesu, ale mam już sprawdzony i raczej nie będę go na razie zmieniać.
OdpowiedzUsuńJa nie mam obaw przed stosowaniem tego typu płynów, więc stosuję ;) Nie znam jeszcze tego, ale skoro polecasz to pewnie warto go wypróbować dla odmiany ;)
OdpowiedzUsuńO, nie znałam tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie swojej higieny intymnej bez odpowiedniego kosmetyku. Tego płynu nie znam, ale jeśli tylko nadarzy mi się taka okazja, to z chęcią go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa do pielęgnacji tych wrażliwych okolic mam już sprawdzone kosmetyki.A jeżeli miałabym szukać, to raczej nie w Oridlame, tylko w drogerii.
OdpowiedzUsuń