"Pełna humoru opowieść o babskiej przyjaźni i cieple domowego ogniska
Ada mogłaby śmiało nazwać siebie
szczęściarą. Z kilku powodów. Pierwszy: świeżo poślubiony angielski
małżonek zwany Rośkiem, zakochany w niej na zabój. Powód drugi: para
domowych małolatów i rudy terierek Spajkuś, bez których nie wyobraża
sobie życia. I wreszcie powód trzeci: Dziewuchy – czyli barwne grono
najbliższych jej kobiet. Chociaż na co dzień przyjaciółki mieszkają w
czterech różnych krajach, to kontaktują się regularnie, wykorzystując
wszystkie zdobycze technologiczne. W dniu ślubu w ręce Ady wpada koperta od
tajemniczego nadawcy, który podpisuje się inicjałami „A.M.” i zwraca
się do niej „Adrienne”. Treść wiadomości również nie jest jasna. Ada nie
skupia się na tym przesadnie, bo ma na głowie cały dom, prawie zawsze
pełen ludzi. Jednak w ciągu następnych kilku miesięcy przychodzą kolejne
listy, wzbudzając spore zaciekawienie Ady i jej Dziewuch. Akcja zaczyna
nabierać tempa…"
"Kalendarz z Dziewuchami" jest debiutem autorki Ady Johanson. Moim zdaniem jest on całkiem udany. W oczy rzuca się bardzo ciepła okładka książki i ciekawy, zachęcający opis, który aż się prosi o jej przeczytanie. Bo któż z nas nie lubi tajemnic, listów i adoratorów?
Jest to książka typowo kobieca i szczególnie skierowana dla kobiet. Autorka mocno rozwinęła tutaj siłę i wartość przyjaźni, czy więzi rodzinnych, które są lub powinny być w naszym życiu najważniejsze.
Ada, czyli główna bohaterka ma grono swoich wieloletnich przyjaciółek, które się wspólnie wspierają w każdym momencie kiedy przeżywają swoje wzloty i upadki. Wszystkie mogą na siebie liczyć, nie ważne są kilometry które je dzielą od siebie - bo każda z nich mieszka w innym kraju.
Na pewno pokochacie Adę i jej szalone przyjaciółki. To
postacie bardzo prawdziwe oraz wyraziste, które posiadają wady i zalety,
jak każda z nas. Poza tym myślę, że z Adą niejedna z nas się utożsami,
ja sama znalazłam wiele wspólnego z tą wspaniałą, bardzo naturalną, bez zbędnych przerysowań 40 letnią kobietą.
„Kalendarze z Dziewuchami” to ciepła,
optymistyczna, z odrobiną humoru powieść, w której autorka opisuje
nasze kobiece słabości i uświadamia nam, co w życiu najbardziej się liczy i co jest tak naprawdę ważne.
W książce pojawia się jeszcze tajemniczy wątek, jest nim adorator, który śle jej tajemnicze kartki, pod którymi podpisuje się tylko inicjałami A.M....czy ona zna tego cichego wielbiciela? Kto nim jest, czy to ktoś z kręgu jej znajomych? A może to ktoś całkiem jej obcy i nie znany? Po co śle jej te kartki? Jest jeszcze tajemniczy obraz, który jej ofiaruje.... kogo portret przedstawia?
Odpowiedzi na te pytania i rozwikłanie tej tajemnicy zostawiam Wam, koniecznie musicie przeczytać tę książkę.
Jestem przekonana, że Ada i jej Dziewuchy dostarczą Wam wielu
pozytywnych emocji podczas czytania tej książki.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.
Bardzo chętnie sięgnę po tą pozycje! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja na lato ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała tę ksiażke a tytuł ma super
OdpowiedzUsuńprzypomniał mi się zabawny film DZIEWCZYNY Z KALENDARZA , myślę, że w tej książce jest podobny humor
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam tą książkę; skoro fabuła dostarcza tak wielu pozytywnych emocji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
CZyli propozycja dla kobiet, taka sam raz na wieczór z książką.
OdpowiedzUsuńcoś czuje że polubiłabym się z tą książka
OdpowiedzUsuńwłaśnie takie lubie
Ostatnio czytam bardzo dużo "babskich" książek żeby się zrelaksować. Chętnie poznam tę pozycję.
OdpowiedzUsuńTakie typowe kobiece treści książek czyta mi się najbardziej, są szybkie do "pochłonięcia"
OdpowiedzUsuńlubię takie kobiece historię, książka idealna na lato
OdpowiedzUsuńTa książka jest idealna do poduszki. Coś dla mnie. Po ciężkim dniu.
OdpowiedzUsuńMimo iż taka "babska literatura" to nie bardzo moja bajka to jednak czasami lubie sięgnąć po taką lekką książkę :)
OdpowiedzUsuńIdealna książka do poczytania latem w cieniu drzew. Dopisuję na listę.
OdpowiedzUsuńNa wakacje właśnie taka książka będzie idealna.
OdpowiedzUsuńbrzmi super, warto ją przeczytać
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki. Są idealne na wakacyjne popołudnia. Nie dość, ze są ciekawe i wciągające, to jeszcze poprawiają humor.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńZapowiada sie fajnie:) lekka i przyjemna
OdpowiedzUsuńNo to lekturę na urlop juz mam!
OdpowiedzUsuń