AVA LABORATORIUM - seria Pure&Free.

 Hej!

Witajcie Kochani :)

W dzisiejszym poście opowiem Wam o moim rytuale codziennego dbania o moją cerę i krok po kroku oczyszczania twarzy jaki stosuję. Pomagają mi w tym kosmetyki naszej poleskiej firmy AVA Laboratorium, jest to linia  Pure&Free. 

Czy się u mnie sprawdziły te kosmetyki? O tym opowiem już za chwilę.

Zapraszam na post.

 Pure & Free Płyn micelarny do demakijażu.

"Płyn micelarny do demakijażu oczu i twarzy. Struktury miceli wiążą zanieczyszczenia i nadmiar sebum, całkowicie usuwając je ze skóry. Ekstrakty z rokitnika i chabra bławatka oraz kwas hialuronowy nawilżają, łagodzą podrażnienia, poprawiają elastyczność. Skóra jest czysta i odświeżona. Polecany do każdej cery."

Codziennie swoją pielęgnację zaczynam od dokładnego zmycia makijażu. Do tego celu najczęściej używam płynu micelarnego, ta forma zmywania makijażu najbardziej mi odpowiada już od kilku lat. Choć czasem robię sobie odstępstwo na rzecz jakiegoś mleczka.

Ten płyn spisuje się rewelacyjnie, bardzo dobrze zmywa i usuwa cały makijaż z twarzy i oczu. Robi to bardzo szybko, nie trzeba długo czekać, aż rozpuści tusz do rzęs. Cały demakijaż trwa bardzo szybko. Nie szczypie w oczy, nie powoduje żadnych podrażnień i do tego pięknie, delikatnie pachnie.

Nie wiem jak to się stało, ale nie zrobiłam zdjęcia tego płynu i musiałam zapożyczyć ze strony sklepu ;)

 Pure & Free Nawilżający tonik.

 "Bezalkoholowy tonik skutecznie usuwa makijaż oraz zanieczyszczenia skóry twarzy i szyi, nie naruszając naturalnego pH i właściwego poziomu nawilżenia. Zawiera 100% sok z liści ALOE VERA Barbadensis bogaty w aktywne biologicznie czynne składniki, które doskonale nawilżają i stymulują regenerację komórek. Zastosowana alantoina działa łagodząco na skórę. Skóra jest czysta i odświeżona."

Kolejnym, niezbędnym dla mnie krokiem jest użycie toniku. Ma na celu przywrócenie skórze odpowiedniego pH i do tego nawilżyć. Idealnie spełnia swoje zadanie jeśli chodzi o usunięcie zanieczyszczeń skóry twarzy i szyi, oraz ją bardzo dobrze nawilża po demakijażu. Niweluje napięcie skóry, jest ona czysta i świeża. Dodatkowo piękny zapach umila używanie tego toniku.

 Pure & Free Śmietanka do demakijażu twarzy i oczu.

"Łagodna emulsja do demakijażu twarzy, szyi i oczu. Dokładnie oczyszcza skórę, nawilża i uelastycznia nie naruszając naturalnej bariery ochronnej naskórka. Zawiera wyciąg z ziela świetlika, który łagodzi  podrażnienia. Śmietanka pozostawia skórę świeżą, nawilżoną i czystą. Przeznaczony do każdej cery, w szczególności wrażliwej."

Jak już wcześniej wspomniałam, czasem robię odskocznie od mojego ukochanego płynu micelarnego, na rzecz jakiegoś mleczka do demakijażu. I tak jest w tym wypadku. Na przemian używam raz płynu, raz tej śmietanki/emulsji do demakijażu. Ten kosmetyk również nie podrażnia oczu i nie szczypie, nie powoduje łzawienia. Dobrze usuwa makijaż, również tusz do rzęs. Jednak żeby być szczerą to usuwa go trochę dłużej niż płyn, ale usuwa. Konsystencja jest gęstsza niż mleczka/lotionu do demakijażu. Zapach ma również śliczny, dlatego tak przyjemnie się używa i sięga po te kosmetyki.

Pure & Free Peeling myjący do twarzy

"Doskonały peeling o działaniu złuszczająco – wygładzającym. Zawiera mikrokapsułki z olejem jojoba, które usuwają martwe komórki naskórka, nie podrażniając go, poprawiają ukrwienie skóry, przyspieszają proces odnowy komórkowej. Skóra staje się czysta, gładka, elastyczna i delikatna w dotyku."

 Sposób użycia:

Niewielką ilość peelingu rozprowadzić na wilgotnych dłoniach. Umyć twarz i szyję, delikatnie masując. Spłukać ciepłą wodą.

Kolejnym krokiem jest złuszczenie martwego naskórka i odblokowanie porów, do tego celu używam peelingu myjącego do twarzy i szyi. Jak widać na zdjęciach peeling ma dużo niebiesko-zielonych złuszczających drobinek/mikrogranulek. Sam kosmetyk jest kremowy, bardzo przyjemnie się go używa. Tak samo bardzo ładnie pachnie. Nie wysusza skóry, sprawia że jest ona wygładzona, oczyszczona i nawilżona.

 Pure & Free Łagodna pianka do mycia twarzy.

 "Aktywna pianka doskonale oczyszcza i chroni skórę przed wysuszającym działaniem wody. Ekstrakty z Róży japońskiej i Imperaty cylindrycznej zapewniają optymalny poziom nawilżenia, wyrównują koloryt skóry. Witamina B₃ reguluje wydzielanie sebum, a D-pantenol łagodzi podrażnienia. Skóra jest aksamitna  i matowa. Do każdego rodzaju skóry."

Sposób użycia:

Nałożyć piankę na dłoń, umyć twarz i spłukać wodą. Demakijaż oczu - przytrzymać wacik przez kilka sekund na zamkniętej powiece, następnie usunąć makijaż. Stosować codziennie rano i/lub wieczorem.

Na koniec używam łagodnej pianki do mycia twarzy. Osobiście bardzo lubię używać pianki, czy to do mycia twarzy, czy do nakładania jako krem, czy do jakichkolwiek innych celów. Jest ona bardzo delikatna i puszysta. Pięknie pachnie i myje. To delikatny i przyjemny kosmetyk do naszej codziennej pielęgnacji.

Powiem Wam jedno, ta seria ogromnie mnie zachwyciła swoim działaniem, a przede wszystkim swoim pięknym, słodkim lekko owocowym zapachem. A może to nie owoce tam czuć, mniejsza z tym, ważne że jest pięknie i słodko, a zarazem delikatnie :)

Pokochałam całą tę serię. Rewelacyjnie się u mnie sprawdziła, dlatego z czystym sumieniem gorąco wam ją polecam.

Jest to druga seria firmy AVA, która tak mocno mnie zachwyciła.

Ale myślę, że dla każdej osoby i dla innych wymagań naszej skóry inna seria będzie odpowiednia. Znajdźcie w ofercie te produkty, które będą dla was wskazane, takie które sprostają oczekiwaniom waszej cery.

Powiem szczerze, że nasze polskie kosmetyki są cudowne, nie są drogie, a do tego świetnie działają.  Polecam.

Znacie tę serię? Która seria jest Waszą ulubioną?