Hej!
Witajcie Kochani :)
Dzisiaj chcę Wam pokazać kolejną nowość firmy AVA, jest to seria z ekstraktem z marchwi Bio Karotka.
W skład tego zestawu wchodzą trzy kosmetyki, krem do twarzy, serum i krem/lotion pod oczy.
Poniżej kilka słów na temat tych produktów i o tym co o nich sądzę. Zapraszam na post.
"Aksamitny krem do pielęgnacji skóry twarzy, szyi i dekoltu. Zawiera
bogaty w beta-karoten wyciąg z marchwi, który wygładza, regeneruje i
nawilża skórę, działa przeciwstarzeniowo. Przywraca elastyczność i
jędrność, zapobiega pogłębianiu się zmarszczek, zwalcza wolne rodniki.
Widocznie poprawia koloryt skóry. Zawarte w kremie witaminy B1, B2 i C łagodzą podrażnienia i zaczerwienienia. Pozostawia skórę gładką i promienną."
"Nowoczesna receptura o szerokim spektrum działania. Ekstrakt z marchwi
regeneruje i wygładza skórę. Przywraca skórze elastyczność i nadaje
ładny, zdrowy koloryt. Wyjątkowo aktywny składnik – probiotyczny
ekstrakt z drożdży pozyskiwany przy użyciu bakterii Lactobacillus plantarum,
wyuzupełnia niedobór ceramidów w suchej skórze, zdecydowanie nawilża i
działa przeciwstarzeniowo. Ekstrakt z chabra bławatka odżywia i ujędrnia
skórę."
Roll-on
"Niweluje cienie pod oczami
Aktywny krem – lotion zawiera wyciąg z marchwi, bogaty w
beta-karoten, który poprawia jędrność i elastyczność skóry wokół oczu.
Doskonale nawilża redukuje powstawanie zmarszczek. Zdecydowanie poprawia koloryt
skóry, niweluje cienie pod oczami. Specjalny kompleks 3 substancji
aktywnych zmniejsza worki pod oczami i napina skórę. Ekstrakt z chabra
bławatka łagodzi podrażnienia. Masło Shea regeneruje i odżywia skórę.
Wyjątkowy aplikator z masażerem poprawia mikrokrążenie, ujędrnia i
wygładza skórę."
Zacznę od tego, że wszystkie produkty zapakowane są w kartoniki, na których widnieją namalowane marchewki.
Krem do twarzy mieści się w szklanym słoiczku z zieloną nakrętką. Szkło jest przeźroczyste, dlatego dokładnie widzimy zużycie kremu. Sam krem ma kolor żółty. Konsystencja jest żelowa, gęsta. Ogólnie przypomina mi budyń waniliowy/śmietankowy, również pod kątem zapachu. Jest delikatny, jak dla mnie piękny, uwielbiam takie nie męczące zapachy. Krem wygładza, napina, nawilża moją suchą skórę. Po prostu działa.
Serum jest w plastikowym opakowaniu z pompką. Również ma żółty kolor. Tutaj jest to gęsta, żelowa konsystencja. O bardziej rześkim aromacie, ale równie przyjemnym. Bardzo fajnie nawilża skórę twarzy po demakijażu. Wyraźnie daje się odczuć odżywcze, wygładzające i elastyczne, napinające działanie.
Roll-on pod oczy z trzema chłodzącymi kuleczkami bardzo fajnie działa. Osobiście bardzo lubię taką formę nakładania kosmetyku pod oczy. Najlepiej się u mnie takie masażery sprawdzają i używam ich z czystą przyjemnością. Jeszcze nie mogę powiedzieć, czy niweluje cienie, bądź opuchliznę pod oczami, ale też nie podrażnia mojej wrażliwej skóry pod oczami. Bardzo sceptycznie i z dozą niepewności i nieufności podchodzę do kosmetyków pod oczy, bo często mnie uczulały, powodowały pieczenie i zaczerwienienie. W tym wypadku nic niepokojącego się u mnie nie dzieje, jest dobrze i stosuję go z czystą przyjemnością.
Ogólnie ujmując jestem bardzo zadowolona z tej serii, jest niezwykle przyjemna i daje efekty, które widać i czuć pod palcami.
Nasza polska firma coraz bardziej mnie do siebie przekonuje, ich kosmetyki są świetne i na prawdę działają. A do tego nie musimy wydawać na nie fortuny.
Za jakiś czas pokażę Wam kolejną serię, będzie to również nowość tej firmy, dlatego wyczekujcie kolejnej recenzji.
Serdecznie polecam, kto jeszcze nie zna tych kosmetyków, to koniecznie musi to nadrobić. Myślę, że nikt nie będzie zawiedziony używając kosmetyków firmy AVA :)
Znacie tę serię? A może macie swoją ulubioną serię AVA?
uwielbiam kosmetyki Ava, teraz testuję serię Pure%Free, a potem sięgnę po karotkę :-)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie stosowałam kosmetyków tej marki. Ale kolorek kremu jest ciekawy. Muszę za to wypróbować ten roll-on
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej marki. Ciekawi mnie krem pod oczy. Fajna forma aplikatora :)
OdpowiedzUsuńRoll-on pod oczy to coś dla mnie. Też bardzo lubię taką formę :)
OdpowiedzUsuńwow marchewka w kosmetykach tego jeszcze nie widziałam! chętnie wypróbuje!
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie roll ony pod oczy. Obecnie mam z kofeina. Dawno nie używałam kosmetyków rej marki. Chętnie poznałabym ta linie
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki mnie prześladują - nabrałam na nie ochoty jak tylko po raz pierwszy je zobaczyłam. Mam już na liście do kupienia ;)
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nie poznalam tej marki, ale widze ze szaleje z nowosciami :D
OdpowiedzUsuńMarchewka kosmetyki z karotka kojarzą mi się z czymś zdrowym i bardzo dobrym. Tych kremów jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńOstatnio często czytam o tej serii na instagramie i bardzo mnie ona ciekawi. Kosmetyki z ekstraktem z marchwi bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tej serii z karotenem. Nigdy nie miałam kosmetyków z tym składnikiem i jestem bardzo ciekawa jak wpłynąłby on na moją cerę.
OdpowiedzUsuńSłabo znam kosmetyki Ava, ale mnóstwo z nich mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńWszystkie te kosmetyki, wyglądają bardzo zachęcająco :) Moją uwagę, przykuł zwłaszcza krem, przez swój cudny i bardzo energetyczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam je już gdzieś. I bardzo mnie zdziwiła ta marchewka :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyglądają te opakowania <3 Chociaż nie wiem, czy te kosmetyki sprawdziłyby się i u mnie ;)
OdpowiedzUsuń