Hej!
Witajcie :) Dzisiaj przyszedł czas na pokazanie Wam drugiej części przesyłki, jaka do mnie dotarła od firmy Eveline.
Czy wśród tych produktów znajdą się moi ulubieńcy? O tym dowiecie się z dalszej części wpisu, na który serdecznie zapraszam :)
Liquid Control HD podkład do twarzy
Innowacyjny podkład
nowej generacji, dzięki płynnej, nietłustej i niezwykle lekkiej
konsystencji zapewnia maksymalnie naturalny efekt „drugiej skóry”.
Doskonale kryje i długotrwale matuje do 24 h, bez efektu maski. Idealnie
wyrównuje koloryt, zapewniając rezultat udoskonalonej cery- „baby face
effect”. Aplikowana pipetką satynową formuła pozwala precyzyjnie
kontrolować stopień krycia.
Testowany dermatologicznie.
Składniki:
Aqua (Water),
Dimethicone, PEG-10 Dimethicone, Talc, Isododecane,
Trimethylsiloxysilicate, Nylon- 12, Glycerin, Propylene Glycol, Sodium
Chloride, Phenoxyethanol, PEG/ PPG- 18/18 Dimethicone,
Trimetoxycaprylylsilane, Magnesium Sulfate, Parfum, Disteardimonium
Hectorite, Caprylyl Glycol, DMDM Hydantoin, Chlophenesin, Propylene
Carbonate, EDTA, May Contain (+/-): CI 77891 (Titanium Dioxide), CI
77491, CI 77492, CI 77499.
Dobrze wstrząsnąć przed użyciem. Rozprowadzić cienką warstwę produktu na oczyszczonej skórze twarzy.
Jeśli chodzi o ten podkład, to na dzień dzisiejszy jest moim ulubieńcem. Co najważniejsze, to jego kolor który został trafiony idealnie, nigdy nie miałam tak dobrze dopasowanego koloru. Mam nr 015, czyli Light Vanilla dla osób o jasnej karnacji będzie idealny, oczywiście dla Pań które mają żółte a nie różowe tony. Podkład zamiast normalnego dozownika ma pipetkę, co osobiście mi nie przeszkadza, ale jednak wolałabym klasyczny dozownik w codziennym użytkowaniu, na pewno byłby wygodniejszy. Podkład jest bardzo rzadki, płynny, wodnisty, ale o dziwo pięknie się nakłada i możemy sobie stopniowo dozować stopień krycia. Ja lubię go nakładać gąbeczką (jajeczkiem). U mnie utrzymuje się cały dzień bez poprawek. Tutaj do wyboru mamy 6 odcieni.
Multifunkcyjny podkład CC Cream to produkt
przeznaczony do pielęgnacji każdego typu cery. Formuła Magical Colour
Correction sprawia, że krem zaraz po aplikacji zmienia się w lekki fluid
matujący, nadający cerze jednolity i naturalny koloryt. Zamknięte w
mikrokapsułkach naturalne pigmenty mineralne stopniowo uwalniają się i
długotrwale korygują niedoskonałości. Innowacyjny bioHYALURON Complex™
zawiera skoncentrowany kwas hialuronowy o właściwościach nawilżających i
wygładzających. Cera wygląda naturalnie, nieskazitelnie i
promiennie. SPF 15 chroni przed UVA/UVB. Produkt testowany
dermatologicznie.
Składniki :
Aqua/Water, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasilohane, Isododecane, Glycerin, BIS PEG/PPG-14/14 Cyclopentasiloxane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Isodecyl Neopantenone, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate, Disteardimonium Hectorite, Propylene Carbonate, BIS-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Polymethyl Methacrylate, Hyaluronic Acid, Besswax (Cera Alba), Silica Dimethyl Silylate, Sodium Chloride, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Hydrogenated Castor Oil, Tocopherol, Dimethicone, Butylene Glycol, Carbomer, Polysorbate 20, Palmitoyl Oligopeptide, Palmitoyl Tetrapeptide-7, Parfum, DMDM Hydantoin, Diamond, Gold, May Contain: CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491, CI 77492, CI 77499, Mica, Polyester-1.
Przygotowanie i stosowanie:
Nałożyć na oczyszczoną i suchą skórę twarzy i szyi. Delikatnie wmasować opuszkami palców. Odczekać do całkowitego wchłonięcia.
Jeśli chodzi o ten produkt, to niestety jest dla mnie za ciemny na dzień dzisiejszy, jednak kiedy moja skóra troszkę latem ściemnieje od promieni słońca, myślę że będzie w sam raz. Krem zawiera filtr SPF 15, i kwas hialuronowy, co jest dla mnie dużym zaskoczeniem, ale i plusem. Tutaj mamy również kilka odcieni do wyboru, jeśli latem ten krem się u mnie sprawdzi, jesienią i zimą postawię na jaśniejszy odcień. Zapach ma śliczny, świeży, owocowy, nakładanie go będzie czystą przyjemnością.
Kremowy, energetyzujący róż w sztyfcie, który przywraca blask
przygaszonym policzkom. Wygodny w stosowaniu, praktyczny i innowacyjny
kosmetyk . Kremowo-pudrowa formuła sztyftu dopasowuje się do skóry
modelując twarz i nadając jej piękny wygląd.
Składniki:
Hydrogenated Polyisobutene, Phenyl Trimethicone, Hydrogenated Polydecene, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Cera Microcristallina, Silica, Synthetic Wax, Mica, Cera Alba, Parfum, Phenoxyethanol, Mangifera Indica Seed Butter, Rosa Canina Fruit Oil, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinna, Amyl Cinnamal, Benzyl Alcohol, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Linalool, Hexyl Cinnamal, Limonene. May contain (+/-):CI 77891, CI 15850, CI 19140, CI 77491, CI 77499, CI 77492.
Przygotowanie i stosowanie:
Aplikować na szczyt kości policzkowych i rozetrzeć, wklepując palcem. Efekt zastosowania widoczny jest przez wiele godzin.
Pierwszy raz mam do czynienia z różem w sztyfcie, który ma kremową konsystencję. Jest to bardzo ciekawy pierwszy raz. Kolor różu jest bardzo delikatny, pudrowy, nazwałabym go jako landrynkowy róż, ale bardzo delikatny. Myślę, że nie jesteśmy w stanie zrobić sobie nim krzywdy, jest bardzo bezpieczny. Możemy delikatnie sobie stopniować jego nakładanie i intensywność. Ja lubię zamiast palcami, wklepywać go moją gąbeczką - jajeczkiem, idealnie się w tej roli spisuje :) Tutaj również mamy kilka odcieni do wyboru.
Kremowy rozświetlacz do twarzy
Kosmetyk do strobingu o lekkiej, kremowej konsystencji i rozświetlającej formule. Nadaje makijażowi twarzy modny efekt „glow'. Rozświetla i odmładza. Perfekcyjnie stapia się z podkładem i subtelnie rozjaśnia twarz w miejscach aplikacji.
Przygotowanie i stosowanie:
Rozświetlacz należy nanieść pędzelkiem, aplikując punktowo na kości policzkowe oraz w okolicach oczu a następnie wklepać gąbeczką.
Kosmetyk można również domieszać do kremu na dzień lub do podkładu w celu zwiększenia efektu „glow”.
Kosmetyk do strobingu o lekkiej, kremowej konsystencji i rozświetlającej formule. Nadaje makijażowi twarzy modny efekt „glow'. Rozświetla i odmładza. Perfekcyjnie stapia się z podkładem i subtelnie rozjaśnia twarz w miejscach aplikacji.
Przygotowanie i stosowanie:
Rozświetlacz należy nanieść pędzelkiem, aplikując punktowo na kości policzkowe oraz w okolicach oczu a następnie wklepać gąbeczką.
Kosmetyk można również domieszać do kremu na dzień lub do podkładu w celu zwiększenia efektu „glow”.
Ten kosmetyk jest moim hitem, jest po prostu cudowny, uwielbiam go i nie wyobrażam sobie już bez niego makijażu. Jest to mój pierwszy płynny rozświetlacz i powiem Wam, że nie ma porównania w efekcie jaki daje rozświetlacz prasowany w kamieniu, a rozświetlacz w płynie. Firma ma w ofercie dwa odcienie, ja mam nr 02 Gold i jest jeszcze nr 01 Light. Ten rozświetlacz znajduje się w szklanej buteleczce, przeźroczystej w której widzimy całą zawartość. Odkręcając zakrętkę naszym oczom ukazuje się krótki pędzelek, jak w lakierach do paznokci, którym nanosimy rozświetlacz punktowo na kości policzkowe. Po nałożeniu wklepuję go również gąbeczką, efekt jest po prostu cudowny, to jest mój hit :)
Podsumowując, uważam że kolorówka którą zdążyłam poznać dzięki uprzejmości firmy Eveline jest świetna, warta poznania, a co najważniejsze jest bardzo przystępna cenowo, na którą możemy sobie zdecydowanie pozwolić bez uszczerbku dla naszego budżetu :)
Polecam, kosmetyki zdecydowanie są warte poznania :)
Pozdrawiam :)
Ciekawa jestem tego rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie podklad - sama musze go kupic i przetestowac ;)
OdpowiedzUsuńTen podkład skradł moje serce - uwielbiam go :) ostatnio EVELINE wypuścilo bardzo dużo ciekawych nowości.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać tych produktów, ale zapowiadają się bardzo obiecująco
OdpowiedzUsuńRozświetlasz zapowiada się bardzo fajnie. Mam w domu kilka kosmetyków tej marki i czasem na prawdę trafi się coś super:)
OdpowiedzUsuńŚrednio lubię produkty z tej firmy, rozświetlacz prezentuje się jednak bardzo obiecująco :-)
OdpowiedzUsuńRóż w sztyfcie to nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńPodklad i rozswietlacz mam i lubie:)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa co napiszesz o podkładzie. A jak Ci się go nakłada? Bo mi czasem trochę topornie się rozkłada pod gąbeczką ;)
OdpowiedzUsuńnareszcie mam okazję poznać słynny podkład
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie ten podkład, ma ciekawe opakowanie, nigdy takiego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej zainteresował róż, nigdy nie miałam takiego w sztyfcie, nie wiem czy umiałabym sobie z nim radzić.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie rozświetlacz w kremie :)
OdpowiedzUsuńpierwszy podkład i rozświetlacz uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej kusi mnie ten podkład, choć wydaje mi się, ze dla mnie byłby za ciemny :(
OdpowiedzUsuńróż muszę dopaść :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten róż i dla mnie to była totalnie nowa forma ;) Bardzo lubię próbować tego typu nowości i na razie fajnie się sprawdza ;) ja swój nakładam palcami ;)
OdpowiedzUsuńPodkład i róż bardzo mnie ciekawią. Zastanawiam się tylko czy ten odcień podkładu byłby dla mnie dobry czy za ciemny. Chyba, że jest dostępny jakiś jaśniejszy?
OdpowiedzUsuńTen kremowy rozświetlacz do twarzy muszę poznać. Może skuszę się na niego na najbliższej promocji rossmanna
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego podkładu;)
OdpowiedzUsuńMam ten podkład i go uwielbiam! Cudnie mi się nim maluje.
OdpowiedzUsuńTen pierwszy podklad bardzo mnie zaciekawił i musze go wypróbować bo widzę, że każdy go poleca a ja jeszcze nie mam ;(.
OdpowiedzUsuńRóż w sztyfcie to dla mnie coś nowego. Prezentuje się świetnie
OdpowiedzUsuń