Hej!
Witajcie
:) Dzisiaj będzie naturalnie za sprawą świetnego, ayurwedyjskiego
olejku, który jest nie tylko do ciała ale i do twarzy. Kwiat lotosu
brzmi mega zachęcająco, byłam bardzo ciekawa jego zapachu,
zastanawiałam się czy będzie bardziej ziołowy i nie wyczuję nic
kwiatowego, czy raczej będą tu nuty kwiatowe. Jak jest? O tym dowiecie
się z dalszej części wpisu.
Poznacie również sławną hennę Sattva w kolorze jasny blond, zapraszam :)
Sattva naturalna ziołowa farba do włosów - Jasny blond 150 g.
Opakowanie zawiera kompozycję ajurwedyjskich ziół. Henna Sattva
Ayurveda delikatnie rozpromieni włosy blond. Siwym włosom doda
naturalnego koloru od jasnego blondu, do blondu o delikatnie czerwonej
poświacie. Farba jasny blond nie jest zalecana do włosów ciemnych. Henna
Swati Ayurveda sprawi, że twoje włosy staną się grubsze, lśniące i
odporne na działanie czynników zewnętrznych. Henna głęboko odżywia
strukturę włosa. Produkt może być stosowany przez kobiety w ciąży.
UWAGA: Kolor dojrzewa przez 48 godzin, zatem
ostateczny kolor użycia henny uzyskasz po upływie 48 godzin od jej
nałożenia. Do tego czasu nie myj włosów szamponem.
Sposób użycia: Umyj włosy szamponem (bez silikonów). Wymieszaj
potrzebną ilość proszku z letnią wodą o temperaturze około 50 ° C, aby
utworzyć gładką pastę. Pozostaw hennę na 30 minut. Załóż rękawiczki
ochronne, aby chronić ręce przed zabarwieniem. Podziel włosy na cztery
sekcje, nakładaj dokładnie pastę od nasady po końce w każdej sekcji.
Owiń głowę folią i nałóż ręcznik, aby zachować odpowiednią temperaturę.
Pozostaw na włosach przez 2-3 godziny. Zmyj hennę ciepłą wodą.
Składniki: Cassia Obovata, Matricaria Chamomilia, Tagetes, Cassia Fistula, Emblica Officinalis, Azadirachta Indica.
Dodatkowo opakowanie zawiera: Dwie pary rękawiczek, dwa plastikowe czepki oraz pędzelek, gotowe do użytku.
Wyprodukowano w Indiach.
Produkt nie testowany na zwierzętach.
Tutaj
pokazałam Wam tylko jak wygląda opakowanie i cała zawartość tego co
jest w środku tej tuby. Henna Sattva, to wcześniejsza Swati, teraz jest
pod zmienioną nazwą Sattva. Jednak jestem dopiero na etapie rozjaśniania
moich włosów, schodzę z ciemnego brązu, więc jeszcze troszkę potrwa
zanim dojdę do tego koloru jaki chcę uzyskać. Dopiero po rozjaśnieniu
będę nakładała tę hennę, dla odżywienia i zobaczę czy kolor blond się
utrzyma. Na pewno efekty pokażę na blogu.
Henny Sattva kupicie TUTAJ.
Henny Sattva kupicie TUTAJ.
Lekki
delikatnie pachnący olejek do twarzy i ciała.
Pozostawia skórę
dogłębnie nawilżoną, zwiększa jej elastyczność i eliminuje drobne
zmarszczki oraz brązowe plamki. Bogaty w przeciwutleniacze może leczyć
wypryski i skazy.
Kwiat
lotosu - narodowy kwiat Indii, o pięknym, kuszącym zapachu. Bogaty w
przeciwutleniacze odżywia skórę. Dzięki silnym właściwościom
nawilżającym poprawia elastyczność oraz koloryt skóry. Przywraca
równowagę skórze, skutecznie zapobiegając powstawaniu wyprysków czy
trądziku.
Sposób użycia:
Niewielką ilość olejku nanieść na oczyszczoną skórę. Wykonać delikatny masaż. Pozostawić do wchłonięcia.
Skłdniki:
Almond oil, Jojoba oil, Chinensis seed extract, Grapessed oil, Sunflower oil, Lotus flower essential oil.
Sposób użycia:
Niewielką ilość olejku nanieść na oczyszczoną skórę. Wykonać delikatny masaż. Pozostawić do wchłonięcia.
Skłdniki:
Almond oil, Jojoba oil, Chinensis seed extract, Grapessed oil, Sunflower oil, Lotus flower essential oil.
Olejek
ma poj. 50ml znajduje się w plastikowej buteleczce w kolorze lekko
czerwonej oranżady. Zakrętka jest w kolorze złota, otwiera się na klik,
wewnątrz znajduje się wystający "dziubek", przez który wydobywa się
olejek. Ciekawił mnie bardzo jego zapach i tutaj się nie zawiodłam,
ponieważ pachnie kwiatowo, troszkę kojarzyłam go z dawnymi latami i
babcinymi, kwiatowymi flakonikami perfum (konwalii, czy jaśminu). Zapach
jest całkiem przyjemny. Olejek należy do tych suchych, dosyć szybko się
wchłania i po niedługim czasie nie pozostawia żadnej tłustej warstwy.
Bardzo lubię go używać na noc na twarz, wtedy czuję jak jest miękka i
delikatna. Jeśli jestem w domu stosuję go również na dzień. Chociaż też
idealnie sprawdza się pod makijaż. Jestem z niego bardzo zadowolona i
moja cera również bardzo dużo zyskała, jest gładka, aksamitna w dotyku,
rozświetlona, nawilżona i wypoczęta. Olejek jest bardzo wydajny, dlatego starczy mi
na jeszcze długi czas używania.
Kupicie go TUTAJ
Więcej naturalnych, ayurwedyjskich kosmetyków zakupicie w sklepie internetowym Bombay Bazaar - KLIK.
Dajcie znać, czy używacie Henny Sattva jasny blond i jakie daje u Was efekty?
Pozdrawiam :)
Kupicie go TUTAJ
Więcej naturalnych, ayurwedyjskich kosmetyków zakupicie w sklepie internetowym Bombay Bazaar - KLIK.
Dajcie znać, czy używacie Henny Sattva jasny blond i jakie daje u Was efekty?
Pozdrawiam :)
Henne mam w wersji neutralnej i po tym jak ja obfoce to na pewno ja wykorzystam. Olejek mam wlasnie na twarzy bo dzis dzien be, makeup;D
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częsciej widzę tą markę na logach - chyba czas przyjrzeć się bliżej.
OdpowiedzUsuńnigdy nie stosowałam prawdziwej henny na włosy, olejek mógłby mi sie spodobać, ja akurat uwielbiam zapachy kwiatowe nawet te babcine :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w wizualnym aspekcie firmy. Co prawda nie znam jej totalnie, ale chętnie poznam :d Ja mam zamiar trochę poszaleć z fryzurą w tym roku, ale jeszcze się muszę nad tym zastanowić, chyba oddam się w ręce fryzjerki ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze jaki śmieszny produkt :D
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten olejek :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się na tym kolorem ale wybrałam ciemny blond dopasowany do naturalnego koloru moich włosów. Ale po jasną na pewno też sięgnę bo także zdecydowałam się na rozjaśnienie ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kosmetyk, nie znam marki
OdpowiedzUsuńolejek mnie zaciekawił
zawsze byłam ciekawa jak sprawdzi się blond henna, czekam więc na kolejny wpis :D
OdpowiedzUsuńamazing post dear :) like it! :)
OdpowiedzUsuńKisses,
Tijana
http://itsmetijana.blogspot.rs/
ciekawy ten olejek ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHenna nie dla mnie, bo u mnie lepiej sprawdzają się farby chemiczne (niestety). Za to olejek bardzo mnie zainteresował i chyba go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektów stosowania tego olejku na włosach
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta henna :-) Jestem bardzo ciekawa efektów :-)
OdpowiedzUsuńO kurcze! :D nie slyszalam nigdy o takiej farbie do wlosow :D
OdpowiedzUsuńLubię olejki o takiej pojemności, bo je szybko mogę zużyć :D Fajnie, że ten jest taki suchy :D
OdpowiedzUsuńMam obecnie włosy blond więc czekam z przyjemnością na Twój wpis o hennie.
OdpowiedzUsuńOlejek wygląda bardzo kusząco ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej marki, ale produkt wydaje się bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tym produkcie. MÓJ BLOG
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawią mnie te kosmetyki;)
OdpowiedzUsuńProdukt wydaje się całkiem fany ten kwiat lotosu do mnie przemawia !
OdpowiedzUsuńNie korzystam z tego typu kosmetyków. Olejek fajnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuń