Hej!
Witajcie :) Nie od dziś wiadomo, że włosy są ozdobą każdej kobiety. Każda z nas marzy o pięknych, grubych, gęstych i pięknie lśniących włosach, jednak nie dla wszystkich natura jest tak łaskawa i wiele z nas boryka się z nadmiernym wypadaniem i ogólnie złym stanem swoich włosów. Ratujemy się na wszystkie sposoby, stosujemy wcierki, różne suplementy, które mają nam pomóc utrzymać włosy w dobrej kondycji. Osobiście bardzo lubię stosować wcierki, dlatego te ampułki, które dzisiaj Wam przedstawię, były dla mnie idealnym rozwiązaniem.
Ampułki przeciw wypadaniu włosów Tychoxin: Zapobiegają wypadaniu włosów dzięki najwyższej jakości substancjom
aktywnym, zestawionym w innowacyjny sposób, oraz widocznie poprawiają
ich wygląd. Włosy stają się grubsze, silniejsze i błyszczące.
Dla
optymalnych efektów potrzebne jest kompleksowe rozwiązanie,
odpowiadające na każdy element problemu utraty włosów. Dlatego Trychoxin
ampułki przeciw wypadaniu włosów oparte są o trójfazową zasadę
działania:
* zapobieganie wypadaniu włosów,
* wspomaganie odrostu włosów,
* utrwalenie efektu odrostu poprzez wzmocnienie włosów.
* wspomaganie odrostu włosów,
* utrwalenie efektu odrostu poprzez wzmocnienie włosów.
Opakowanie zawiera 12 ampułek, jedna ampułka jest na dwie aplikacje, dziennie stosujemy pół ampułki. Musimy pamiętać o tym, że stosujemy 6 dni i robimy jeden dzień przerwy. Na opakowaniu mamy to wyraźnie pokazane. Połową zawartości ampułki spryskujemy skórę głowy, rozgarniając włosy w miejscu aplikacji. Jest to świetne i wygodne rozwiązanie, nie musimy łamać szklanej ampułki, tylko naciskamy atomizer, spryskujemy i wykonujemy masaż skóry głowy. Ampułki do złudzenia przypominają wyglądem miniaturki/próbki perfum. Spodziewałam się jakiegoś aptecznego, ziołowego zapachu, jednak nic bardziej mylnego, płyn w ampułkach delikatnie pachnie, dlatego stosowanie ich jest czystą przyjemnością. Być może u wrażliwych skalpów może nastąpić delikatne pieczenie, czy mrowienie, ale u mnie nic takiego nie wystąpiło. Przejdźmy zatem do samego działania. Po miesiącu stosowania zauważyłam wyraźny spadek i zahamowanie wypadania włosów. Na zakolach pojawiło się dużo najpierw meszku, a później wyrosły antenki baby hair :) Po rozjaśnianiu spodziewałam się słabszej kondycji moich włosów, że będą w nadmiarze wypadały, jednak dzięki tym ampułkom zostało to w znacznym stopniu zahamowane i zminimalizowane. Dodatkowym plusem było to, że preparat zupełnie nie obciąża włosów. Jestem z ich używania bardzo zadowolona, mogę śmiało Wam je polecić. Więcej informacji na temat ampułek znajdziecie tutaj >> klik.
Szampon przeciw wypadaniu włosów:
Działanie szamponu oparte jest na zastosowaniu:
*Kwasu oleanolowego - zapobiegający nadmiernemu wypadaniu włosów.
*Apigeniny - zwiększającej mikrokrążenie w skórze głowy, co umożliwia lepsze przenikanie substancji aktywnych.
*Peptide biotynylo - GHK - wzmacnia włosy poprzez lepsze "ukorzenienie" włosów na skórze głowy.
*Arganiny - odżywia włosy, zapewniając prawidłowy wzrost włosa.
Doskonale oczyszcza włosy i skórę głowy. Wyeliminowanie ze składu
Parabenów, Silikonów, SLS, SLES umożliwia delikatną pielęgnację,
zapobiega zaklejaniu i obciążaniu włosa i skóry głowy, oraz
podrażnieniom.
Szampon najlepsze rezultaty daje podczas stosowania łącznie z
Ampułkami przeciw wypadaniu włosów Trychoxin. Zalecamy też stosowanie
szamponu po zakończeniu kuracji Ampłukami, dla utrwalenia rezultatu.
Regularnie stosowany zapobiega przerzedzaniu się włosów i powstawaniu
zakoli.
Szampon mamy w wąskiej, wysokiej, białej, plastikowej butelce z pompką. Na opakowaniu widnieje etykietka z wszelkimi, potrzebnymi informacjami na temat tego szamponu. Sam kosmetyk jest przeźroczysty, o delikatnym, jakby kwiatowym zapachu. Przy myciu włosy są niesamowicie mięciutkie, jakby aksamitne. Bardzo przyjemne uczucie. Włosy są dobrze oczyszczone, odbite u nasady. Szampon nie powoduje przyklapu, ani przetłuszczania włosów. Dobrze się po myciu układają. Jedynym mankamentem jest tutaj pompka, która jest nie wygodna w użyciu, jest zdecydowanie za mała i ciężko mokrymi palcami naciskać pompkę. Oprócz tego szampon jest jak najbardziej ok :)
Polecam Wam te dwa produkty.
Znacie te ampułki i szampon, stosowałyście?
Pozdrawiam :)
Ja ten zestaw zaczęłam testować na początku kwietnia i przymierzam się do napisania recenzji . moje włosy bardziej się łamią niż wypadają ale z efektów kuracji jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńszampon chętnie bym wypróbowała, nie znam tej marki
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę tę kurację i jestem pod wielkim wrażeniem. Włosów wypadało mi dziennie stanowczo za dużo - obecnie nie wypada mniej niż kilkanaście.
OdpowiedzUsuńOsoba z mojego otoczenia zawsze narzeka na wypadanie włosów. Muszę jej wspomnieć na temat tej kuracji.
OdpowiedzUsuńMam ten duet i go testuje.
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej siostry
OdpowiedzUsuńJa nie stosowałam, ale będę miała na uwadze, ponieważ moja mama ostatnio narzeka na wypadające włosy, może kupię jej coś takiego :)
OdpowiedzUsuńWidziałam że dziewczyny go testują ciekawa jestem efektów:)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana:*
Zapraszam na pastelowy look na moim blogu :)
WWW.KARYN.PL
Uważam, ze taka kompleksowa kuracja może dać fajne efekty. Na pewno lepsze, niż przy samym szamponie, który zostaje chwilę na skórze głowy :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęscie nie mam problemu z wypadaniem włosów. Nawet po dwóch ciążach na głowie mam ich tyle, że śmiało można z nich zrobić dwie peruki a dla mnie jeszcze dużo zostanie. Tak mówią moi fryzjerzy.
OdpowiedzUsuńTe ampułki to dla mnie nowość. Czasem mam takie momenty, że włosy mocno mi wypadają. Na przykład po ziemie. Będę o nich pamiętać i chętnie przetestuje :)
OdpowiedzUsuńJesli ktos ma problem z wypadajacymi wlosami to na przyda mu sie taki produkt :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tej kuracji. Moje włosy ostatnio rosną jak szalone i o dziwo nie wypadają, więc nie mogę narzekać :)
OdpowiedzUsuńcoś chyba dla mojej drugie połówki bo młody chłop a problemy już powoli ma z brakiem włosów na głowe ;(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do czynienia z tą marką, ale efekty mi się podobają :) sama ostatnio bardziej dbam o włosy i wzmacniam je jak tylko mogę ;) To więc duet dla mnie
OdpowiedzUsuńJeżeli produkt daje takie fajne efekty, to ja bym tę pompkę jakoś zdzierżyła :D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak ta kuracja sprawdziłaby się w przypadku moich włosów. Po ciąży jeszcze sporo mi ich wypada, więc może udałoby się w końcu zaradzić temu problemowi.
OdpowiedzUsuń