Hej!
Witajcie Kochani :)
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić świetny, diamentowy krem firmy Colway - Blue Diamond.
Przyznacie, że już sam widok opakowania robi nieziemskie wrażenie. A jak jest z działaniem? O tym dowiecie się czytając dalej. Zapraszam na post.
"Piękno pod osłoną najcenniejszych diamentów – krem będący najnowszym
osiągnięciem biotechnologii w zakresie rewitalizacji skóry jest
kierowany do najbardziej wymagających klientów, którzy oczekują nie
tylko szybkich efektów, lecz także przyjemności z codziennej pielęgnacji
skóry. Krem Niebieski Diament wyróżnia się unikalną formułą inspirowaną
światem drogocennych diamentów tak wyjątkowych, jak wyjątkowy jest
ekskluzywny kosmetyk spowalniający proces starzenia się skóry i
eliminujący jego efekty.
Krem Niebieski Diament jest więc kosmetykiem, który powstał przede
wszystkim z myślą o osobach ze skórą dojrzałą, przesuszoną, o
osłabionych mechanizmach naprawczych i ochronnych. Nawilża i odżywia
skórę, chroni przed utratą wody, a także przed czynnikami zewnętrznymi,
które przyczyniają się do jej deficytu. Pobudza skórę do regeneracji i
przywraca jej prawidłową strukturę. Normalizuje procesy, które w niej
zachodzą, wzmacnia barierę ochronną naskórka i reguluje wydzielanie
sebum. Stymuluje komórki do mnożenia się, wygładza skórę, spłyca
zmarszczki, przywracając skórze blask i młodzieńczy wygląd. Ponadto
wzmacnia strukturę kolagenową skóry, działa ujędrniająco i likwiduje
efekt zwiotczałej skóry.
Składniki aktywne obecne w kremie
skutecznie penetrują i docierają do najgłębszych warstw skóry. Jest to
spowodowane zastosowaniem technologii liposomalnej i promotorów.
Znajdziemy w nim także żel kolagenowy będący najprostszym i naturalnym
kosmetykiem anty-age na świecie. Krem zawiera w sobie ponadto liczne
składniki pochodzące od Matki Natury, jak olej jojoba, masło shea, masło
z mango, olej z awokado, ogórecznika, macadamia, a także oliwę z oliwek
i algi morskie.
Ekskluzywny kosmetyk specjalnie dla Ciebie
Krem
Niebieski Diament przeznaczony jest dla osób dorosłych, szczególnie
tych zmagających się z widocznymi efektami starzenia się skóry oraz z
jej nadmiernym przesuszaniem. Może być aplikowany na każdy rodzaj skóry,
nawet tę skłonną do podrażnień. Świetnie sprawdza się na dzień i na
noc. Krem należy nakładać na skórę twarzy, szyi i dekoltu. Zaleca się
stosowanie przez cały rok."
Zacznę od wyglądu tego kremu. Mnie zachwycił wygląd opakowania, niebiesko srebrna kolorystyka, w środku widać zarys diamentu. Na żywo to daje piękny, wizualny efekt. Firma zadbała o to, żeby cieszyć nasze damskie oko pięknym opakowaniem. Mnie zauroczyło i zachwyciło, gdy go tylko wyjęłam z kartonika. Myślę, że i Was również.
Kolor kremu jest standardowy, taki jak w większości kremów, czyli biały. Jest gęsty, treściwy, ale lejący, nie jest sztywny i zwarty jak galareta, czy żel. Zapach jest bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny co mnie osobiście bardzo odpowiada. W ostatnim czasie upodobania mi się zmieniły i preferuję delikatne zapachy, które kładę na twarz. Lubię jak one szybko z okolicy nosa migrują.
Krem jest gęsty i odżywczy, ale nie jest tłusty, a nie ukrywam, że myślałam że taki będzie. Spokojnie możemy go nakładać rano pod makijaż, bardzo dobrze współpracuje z podkładami. Ja lubię go również nakładać na wieczór, wtedy daję go trochę więcej, robię sobie maseczkę. Nie zapycha, nie tworzy wyprysków, ani podrażnień, a wręcz koi wysuszoną, spierzchniętą skórę. Jak wiecie, nie raz Wam wspominałam, że moja skóra twarzy jest mocno przesuszona i potrzebuję mocnego nawilżenia, nawet podkłady staram się takie dobierać, żeby jak najmniej tracić wody i jak najwięcej ją nawilżać.
Jeśli też borykasz się z suchą skórą, potrzebujesz silnego nawilżenia i porządnej dawki najlepszych składników, to polecam Ci ten krem, będziesz z niego bardzo zadowolona.
Z linii diamentowej jest jeszcze więcej kosmetyków, one również mogą Was zaciekawić. Polecam zajrzeć na stronę Lagenko, tam znajdziecie wiele wspaniałych, kolagenowych kosmetyków. Ja jestem już w tym wieku, że kolagen jest dla mnie bardzo wskazany, dlatego bardzo chętnie korzystam z jego dobrodziejstw.
A Wy korzystacie z kosmetyków kolagenowych?
Znacie ten krem?
Piękna nazwa i piękne opakowanie, które aż kusi wypróbować krem. I chętnie to zrobię. Bardzo lubię kosmetyki kolagenowe.
OdpowiedzUsuńależ on luksusowo wygląda :D i do tego ta nazwa krzyczy do mnie weź mnie :D coś dla mnie mam suchą skórę!
OdpowiedzUsuńJuz po samym opakowaniu mam ochote wyciagnac po niego rece ;)
OdpowiedzUsuńWizualnie jak fajnie się prezentuje, zresztą widzę, że działanie idzie w parze :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie też bardzo mi się podoba. Tak w ogóle po nazwie posta myślałam że sam krem też będzie niebieski, haha.
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona, aby go poznać. Myślę że to coś odpowiedniego dla mojej skóry, ale muszę sprawdzić
OdpowiedzUsuńja nie miałam jeszcze kosmetyków Lagenko, właściwie to już dawno nie miałam żadnych nowości, zużywam zapasy. ale ciągnie mnie do czegoś innego...
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc spodziewałam się kremu o niebieskiej barwie. Ale samo opakowanie jeś śliczne. Co do kosmetyków z kolagenem to czasem po nie sięgam
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie, przyciąga wzrok :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i nie mogłam oderwać wzroku od tego opakowania. Przepiękny i dobry krem :) Marka ma cudowne kosmetyki i chętnie do nich wracam.
OdpowiedzUsuńopakowanie faktycznie super, póki co mam zapas kremów więc jego zakup na razie odłożę w czasie
OdpowiedzUsuńZa samo opakowanie kremu chciałbym go mieć w domu. A jak jest myślę że nadałby mi się.
OdpowiedzUsuńOpakowanie rzeczywiście robi wrażenie. Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńjuż samo opakowanie zachęca, i świetna konsystencja. Muszę spróbować
OdpowiedzUsuńPóki co nie potrzebuję takich rzeczy ;) Ale może ktoś z mojej rodziny będzie zainteresowany ;)
OdpowiedzUsuńChyba miałam kiedyś coś tej marki :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce i przyznam szczerze, że ten krem zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Super, że ma tyle właściwości i nadaje się również dla przesuszonej skóry, takiej jak moja.
OdpowiedzUsuń