Hej!
Witajcie Kochani :)
Mój mąż mimo, że jest wybrednym mężczyzną i nie tak łatwo go zadowolić, to muszę przyznać że ma bardzo dobry gust i to on pomaga mi wybierać odpowiednie rzeczy dla mnie. Jeśli chodzi o zapachy, to również nie pachnie byle czym, byle by było. Tym razem zrobiłam mu prezent w postaci zapachu Giordani Gold Notte. Jest to kolejny męski zapach Oriflame w jego kolekcji. Czy jest interesujący i go zadowolił?
O tym dowiecie się z dalszej części tego wpisu.
"Żywiołowy, świeży i zaskakujący zapach Giordani Gold Notte odzwierciedla
urok mężczyzny, który potrafi cieszyć się życiem. Iskrzące nuty
włoskich owoców cytrusowych przenikają się z luksusowym, zagadkowym
akordem czarnego wetiweru, tworząc zapach, będący perfekcyjnym
odzwierciedleniem wyrafinowanej męskości."
Drzewno-wetiwerowy zapach z nutami włoskich cytrusów, czarnej kawy i akordem czarnego wetiweru.
Akord czarnego wetiweru w Giordani Gold Notte to połączenie
najlepszego na świecie olejku z wetiweru burbońskiego, pochodzącego z
leżącej na Oceanie Indyjskim wyspy Réunion i starannie wybranej palety
składników. Efektem tego połączenia jest ciepły, drzewny zapach o
ziemnych i dymnych akcentach. Głęboki, aksamitny i tajemniczy.
Wąchając ten zapach, od razu w mojej wyobraźni pokazuje się obraz wielkiego miasta, potężnych wieżowców i biurowców, mężczyzn sukcesu, pewnych siebie i biznesmenów.
Ten zapach jest mocny, wyrazisty, czysty, świeży, pewny siebie, dumny i wyniosły. To zdecydowanie nie jest zapach dla młodych chłopaczków, którzy jeszcze nie wiedzą czego chcą od życia.
Uwierzcie mi, że jest to zapach sukcesu, biznesu, a przy tym jest przepiękny, otula tajemniczością i pogonią za czymś nieuchwytnym...luksusem?
Zapach tylko i wyłącznie do garnituru, elegancki, zmysłowy, bardzo ekskluzywny.
Ten zapach ma w sobie klasę, nie pachnie jak inne zapachy w kolekcji mojego męża, zdecydowanie się wyróżnia spośród nich.
Nie znajdziemy w nim żadnego, słodkiego i tandetnego akordu. Jest to zapach z charakterem, dla pewnego siebie mężczyzny.
Zdecydowanie Wam go polecam. Jest nietuzinkowy.
Flakonik i kartonik jest w czarnym kolorze. Jedynie nakrętka jest srebrna i napisy. Mimo czarnego koloru, buteleczka jest transparentna i pod odpowiednim kątem widać zawartość, widzimy ile jest jeszcze wody w środku.
Zapach warty poznania i zakupu.
Pozdrawiam :)
Dawno nie zamawiałam nic z tej marki :) Perfum ma bardzo ładny flakonik :)
OdpowiedzUsuńpiękny flakonik , mój chłopak ma wersję brązową ale ten wariant też zamówię :) GG to piękne zapachy
OdpowiedzUsuńZapach mi nieznany, ale lubię Giordani za ich trwałosć :)
OdpowiedzUsuńAleż jestem ciekawa jak pachnie... idealny dla mojego M... :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
piękny flakon, bardzo kusi zapach
OdpowiedzUsuńPiękny flakon :)
OdpowiedzUsuńOpis zapachu rewelacyjny. Jestem ciekawa czy spodobałby się mojemu mężowi. Może kiedyś mu sprawię :)
OdpowiedzUsuńOriflame mnie zaskakuje, bo te opakowania są co raz bardziej luksusowe, na prawdę robią wrażenie ☺
OdpowiedzUsuńMają bardzo ładny flakon, jestem ciekawa ich zapachu :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że skusiłaś mnie! Mam nadzieję, że kiedyś trafię na jakąś pachnącą stronę w katalogu i będę mogła powąchać ten zapach oraz stwierdzić czy nadaje się dla mojego męża :D
OdpowiedzUsuńJak mocny to nie dla mnie i mój mąż musi pachnieć nutami wodnymi - lekkimi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kategorie i nuty zapachowe, muszę zamówić je dla mojego.
OdpowiedzUsuńOpis wydaje się naprawdę ciekawy, coś dla eleganckich panów, nie wiem czy mojemu facetowi z duszą dziecka mogłabym kupić ten zapach :D
OdpowiedzUsuńZapach przez Twój opis stał się przez mnie pożądany, będzie idealnym prezentem dla mojego męża
OdpowiedzUsuńPiękny flakonik, może sprawię taki prezent mojemu mężowi:)
OdpowiedzUsuńBardzo ladna buteleczka ;) ja ostatnio z AG kupilam wersje Oryginal w zlotym flakonie
OdpowiedzUsuńDzisiaj do mojego męża przyszedł Mikołaj i przyniósł właśnie Giordani Notte. Zobaczę jak go przyjmie ale znając jego gust to będzie to strzał w dziesiątkę. Tęsknię jednak za wycofanym już zapachem Architect. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuń