Dziś post będzie o jednym z ulubieńców od Oriflame :)
Jest to produkt, który zagościł dłużej w mojej kosmetyczce - ponieważ mam już drugie opakowanie :)
Mowa dziś o pisaku do kresek - Eye Liner Beauty Stylo :)
Pisak , czy jak kto woli tusz do kresek był dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych : czerń i brąz.
Ja wybrałam dwa razy czerń, może następnym razem wezmę brąz.
To Oriflame mówi o tym pisaku :
Intensywny kolor, precyzyjna kreska! Cieniutki aplikator rysuje wyraźną linię, która nie rozmazuje się i nie traci intensywności 1,6g.
Dla mnie kolor jest intensywny, łatwo i szybko możemy kreskę namalować nawet bez zbytnich umiejętności w tym kierunku :)
Utrzymuje się na powiece cały dzień, nie rozmazuje, nie znika.
Jest to jeden z moich ulubieńców firmy Oriflame :)
Tutaj skład dla zainteresowanych :) :
Składniki:
AQUA, ACRYLATES COPOLYMER, BUTYLENE GLYCOL, SODIUM LIGNOSULFONATE, PROPYLENE GLYCOL, SODIUM LAURETH-11 CARBOXYLATE, DIPROPYLENE GLYCOL, GLYCERIN, PHENOXYETHANOL, ALCOHOL, POLYSORBATE 80, SODIUM LAURETH-12 SULFATE, POTASSIUM SORBATE, METHYLPARABEN, ETHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, EDTA, CI 77266 (NANO), CI 16035, CI 42090, CI 19140Cena : 29,90zł
Macie swoich ulubieńców do kresek ? Znacie ten produkt Oriflame, lubicie ? Czy raczej preferujecie inną formę aplikacji ?
Pozdrawiam i do następnego posta :)
ja na razie eksperymentuje w tej dziedzinie i uczę się :)
OdpowiedzUsuńJa też ;)
UsuńOd kiedy poznałam kohla w proszku to żadne kredki i eyelinery mnie nie przekonują. Co prawda z kohlem jest dużo "zabawy" i wymaga wprawy, ale efekt jest dużo lepszy. :) Jestem bardzo ciekawa jak wygląda kreska narysowana tym pisakiem...
OdpowiedzUsuńNie znam kohla w proszku - zapewne nie dla mnie z powodu braku wprawy ;)))
UsuńRewelacyjna sprawa. Bardzo naturalny kosmetyk i lek w jednym. Aplikacja trudna nie jest, ale łatwo się rozmazać i przez to trzeba trochę wprawy. :)
UsuńOooo to muszę mu się bliżej przyjrzeć :)))
UsuńWarto mu się przyjrzeć. Jak nie sprawdzi się do makijażu to będzie dobry zamiast kropli do oczu. Świetnie sobie radzi u mnie z suchością. :) No i nie jest drogi. Tylko dostępność średnia...
UsuńEyleinera w pisaku jeszcze nie miałam :) planuję zakup pierwszego żelowego ale ostatnio kreski robię też cieniami :) aaa no i kupiłam ostatnio śliczną kredkę w Naturze bo zaczynam cieszyć się innymi kolorami , wcześniej był to ciągle kolor czarny :)
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiam się nad innymi kolorami - idzie lato i można troszkę się nimi pobawić :)
UsuńJeszcze kilka miesiecy temu uzywalam wylacznie pisaka do robienia kresek firmy p2. Obecnie przerzucilam sie na pedzelek Rival ;)
OdpowiedzUsuńU mnie na razie tylko pisak ;) Może z czasem wypróbuję coś innego :)
Usuńmi niestety jakoś nie przypadł go gustu bo mi się rozmazywał :( ogólnie moich powiek nic sie nie trzyma. jednak odpowiada mi pędzelek tej samej firmy, ten mały do łączenia np z błyszczykiem
OdpowiedzUsuńU mnie mimo tzw. "opadających powiek" sprawdził się bardzo dobrze,ani razu się nie rozmazał :) Musiałabym nabrać wprawy w posługiwaniu się pędzelkiem ;))
UsuńMiałam kiedyś. Potwierdzam, to jest dobry Eye Liner.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Bardzo wydajny,starcza na bardzo długo :) Warto go mieć :)
Usuń