Dzisiejszy post będzie poświęcony moim zmaganiom odnośnie rozjaśniania włosów po Hennie Khadi.
Przyznam, że raczej poniosłam porażkę niż sukces ;)
Te osoby, które śledzą mojego bloga znają historię moich włosów i jaki kolor chciałam osiągnąć ;)
Marzył mi się taki piękny blond :
A co wyszło ???
Zobaczcie same ;)
Przyznam się, że na jednej kąpieli rozjaśniającej o której pisałam się nie skończyło - tylko aż na 3 !!!
Mimo rozjaśniania zobaczcie jaki uzyskałam efekt :
A tutaj w słońcu :
Jak widzicie odrosty są w kolorze "ryszawym" reszta nie określona jakby ruda w kilku odcieniach ;))) i gdzieniegdzie prześwitywał kolor tak tak tak - zielonyyy !!!
A tutaj już po farbowaniu farbą L'Oreal 9,13 miał wyjść beż a co wyszło ???
ZIELEŃŃŃ !!!
Tu jeszcze w słońcu :
Jak widzicie z moich poczynań wyszły nici ;)
Nie pozostanie mi nic innego jak iść do fryzjera - albo naprawi to co zepsułam, albo będzie duże cięcie .
No bo jak chodzić z trawą na głowie ???
Kto się nie zna tak jak ja - to raczej niech nie próbuje na własną rękę schodzić z Henny Khadi w kolorach ( jasny brąz, ciemny brąz i orzechowy brąz ) bo takie kolory miałam na włosach przez 1,5 roku.
Jednym słowem wyszła MASAKRA ;(((
Macie jakieś pomysły ??? Da się z tej zieleni zrobić ten piękny blond, który mi się marzył ???
Pozdrawiam i do następnego posta :)
Ups...wyszło nieciekawie. Myślę, że w tej sytuacji najlepiej jak się oddasz w ręce dobrego fryzjera. Sama raczej nie próbuj coś więcej robić, bo efekty mogą być różne - szkoda włosów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRozpoczynając przygodę z henną nie zdawałam sobie sprawy z konsekwencji jakie niesie chęć powrotu do blondu :( Jeśli chce się przy hennie zostać, wtedy wszystko jest ok :) Już nie eksperymentuję i tak włosy dużo się zniszczyły :( Pozdrawiam również :)
UsuńWyszło fatalnie. Moim zdaniem powinnaś iść do fryzjera. Na twoim miejscu nie robiłabym więcej żadnych eksperymentów na włosach. Ja na całe szczęście nigdy nie farbowałam włosów henną. Pod koniec maja mam zamiar rozjaśniać włosy, ale normalnym rozjaśniaczem i farbnąć średnim blondem. Teraz się boję :(
OdpowiedzUsuńPrzyznaję-wyszło fatalnie ;)) Jeśli nie farbowałaś henną to nie masz się czego obawiać-żeby mniej zniszczyć włosy lepszym rozwiązaniem jest kąpiel rozjaśniająca niż rozjaśnianie samym rozjaśniaczem :) Podpatrzę później u Ciebie jaki efekt wyjdzie :)
UsuńCóż... W tej sytuacji życzę żebyś trafiła na DOBREGO-DOBREGO fryzjera, a nie tylko fryzjera. Przypuszczam, że może skończyć się na cięciu. Powodzenia. ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam dobregox2 fryzjera :( Właśnie obawiam się,że będzie ta opcja której nie chciałam - bo jednak 2 lata zapuszczania pójdzie na marne :(((
Usuńpochodź po fryzjerach zapytaj o poradę nie bój się, na pewno znajdzie się kompetentną osobę, która naprawi. Według mnie nie jest tak źle
UsuńGosia, jest naprawdę ciężko ze znalezieniem fryzjera, który ma jakąś wiedzę o hennie do włosów, a co dopiero o ratowaniu ich po niej.
Usuńradzę udać się do fryzjera i powiedzieć co i jak było robione. Przede wszystkim zapytaj wprost czy robił już takie coś, bo jak nie to idź gdzie indziej. Pamiętaj za poradę się nie płaci. Ja już nie cackam sie z fryzjerami i mówię wszystko otwarcie i wprost, bo potem jestem niezadowolona. Nie ścinaj włosów, bo nie jest tak źle. Dobry fryzjer naprawi to. Ostatnio byłam u fryzjera i z ciekawości spytałam bazując na Twoich zmaganiach wyjścia z henny. Kobieta powiedziała mi, że dziewczyna na tydzień przed ślubem przyszła z zielonymi włosami i zrobiła jej pasemka i kolor. Wyszło ładnie.
OdpowiedzUsuńDzięki Gosia :) Widzę,że nie tylko ja chodzę z zielonymi włosami - całe szczęście,że nie miałam takiego problemu przed ślubem ;) Popytam,bo wiesz nie chodzi o to żeby ktoś powiedział "ok wszystko się da naprawić" a tak na prawdę nie będzie miał pojęcia co z tym zrobić - a tylko będzie chciał zarobić ;( Po spapraniu do reszty powie,przykro mi trzeba ściąć albo zafarbować na ciemno ;) Nie mam sprawdzonego fryzjera-szkoda :)
UsuńPozostaje tylko dobry specjalista, albo jednak ...wrocenie do henny ;) Szczerze wspolczuje problemow z pozbyciem sie barwnika, nie sadzilam, ze to az takie trudne ;)
OdpowiedzUsuńEwa,znalezienie go to nie taka łatwa sprawa ;))) jeśli nic nie wymyślę to kto wie - może wrócę do henny ;) W sumie są jeszcze farby ziołowe typu Biokap czy Color&Soin itp. :)))
UsuńPrzekombinowałaś, ostrzegałam. Najprawdopodobniej będzie trzeba obciąć, bo tylu rozjasnianiach nawet jeśli fryzjerowi uda się stonować zieleń do neutralnej barwy (ciemniejszej niż jest, jaśniej już nie będzie), i tak kolor będzie się wypłukiwać do zieleni.
OdpowiedzUsuńDoprawiłam chyba tą farbą z L'oreala :( ... bo po kąpielach nie było tak tragicznie : rudo,kaczo,żółto ;) a po farbie po całości wyszła zieleń :( trudno,nauczka na przyszłość i dla innych dziewczyn przestroga :)
Usuń