Dzisiaj będzie na blogu coś kolorowego :)
Pokażę Wam cienie, które nie tak dawno sprezentował mi mąż ;)
Mowa będzie o poczwórnych cieniach firmy Rimmel - Glam'Eyes HD numer 013 Sugar Rush :)
Kolekcja cieni Rimmel z ciekawym wzorem flagi Wielkiej Brytanii .
Są jedwabiście miękkie i łatwo się rozprowadzają .
Dzięki dużej ilości pigmentów cień nadaje intensywny kolor i zostawia na oku piękną lśniącą poświatę .
Dzięki dużej ilości pigmentów cień nadaje intensywny kolor i zostawia na oku piękną lśniącą poświatę .
Cienie nie rozmazują się, długo utrzymują się na powiece bez osypywania czy blaknięcia.
Pojemność: 2,5g
Pojemność: 2,5g
Cienie mają dosyć solidne kwadratowe opakowanie, dołączony jest również mały aplikator ja jednak używam pędzelka . Wybrałam sobie fioleciki :)
Jak widzicie cienie są mocno napigmentowane, lecz nie jest to w żaden sposób tandetne czy rażące . Są bardzo miękkie i aksamitne - możemy wyczarować piękny subtelny i delikatny makijaż w zależności ile ich nałożymy, również sprawdzą się świetnie do wieczorowego makijażu .
Jedynym minusem są tutaj bardzo malutkie powierzchnie do wydobycia cieni .
Najłatwiej poradzimy sobie z tym najjaśniejszym, bo jest największy a z resztą to już trzeba się nagimnastykować ;)
Moim zdaniem rozwiązanie powinno być dużo lepsze - po prostu cztery kwadraciki by wystarczyły, darowaliby sobie ten motyw flagi ;)
Ten mankament jakoś wynagrodziła mi cena, udało mi się je kupić za ok 14zł .
Powiem szczerze, że więcej chyba nie są warte - wydaje mi się, że są lepsze cienie innych firm .
Zamierzam porównać je z paletką choćby Sleek'a - po kupnie zrobię obu porównanie i zrobię osobny post :) Zobaczę, które lepiej się spiszą ;)
Dziś również podaję wyniki rozdania :)
Gratuluję serdecznie wygranej i dziękuję wszystkim biorącym udział w rozdaniu - mam nadzieję, że mimo wszystko zostaniecie ze mną nadal :)
Już niebawem zorganizuję kolejne rozdanie i znów będzie można coś fajnego wygrać :)
A dziś wygrywa :
Czekam na adres do wysyłki : biouroda24@gmail.com :)
Znacie te cienie ? Lubicie je,czy raczej macie innych faworytów?
Pozdrawiam i do następnego posta :)
Gratulacje
OdpowiedzUsuńBardzo lubię fioletowy kolor, choć zwykle mam wrażenie po użyciu cieni w tym odcienie, że moje oko wygląda jak "chore". ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, od dawna marzyłam o hennie khadi i zawsze było mi szkoda pieniędzy. ;)
Proszę bardzo i gratuluję :)
UsuńLubię cienie Rimmela, ale te są dla mnie zbyt błyszczące. Kiedyś mieli fajną linię z półmatowymi, ale niestety wycofali.
OdpowiedzUsuńCzęsto się tak zdarza,że jak coś jest fajnego i udanego to firma wycofuje :)
UsuńGratki :) Skusiłam się na paletkę z innej serii z Rimmel i niestety cienie się wykruszyły mocno, plus za dużo jednak w nich blasku :/
OdpowiedzUsuńPorównam sobie z tak zachwalanymi paletkami Sleek'a i zobaczę które lepsze :) Może jednak Rimmel nie ma najlepszych cieni :)
UsuńNie znalam tych cieni, ale ladnie sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńDorota, gratulacje :)))!
Ładne są - tylko czegoś mi w nich brakuje, szukam dalej lepszych :)
Usuń