Hej!
Witajcie Kochani :) Nie wiem jak u Was, ale u mnie kolejny, ponury i pochmurny dzień. Bardzo brakuje mi słońca, z utęsknieniem wyczekuję wiosny i cudownych, ciepłych promieni słońca :)
No nic, dość narzekania, dziś mam dla Was do pokazania drugą część przesyłki jaka doszła do mnie jakiś czas temu ze sklepu Kontigo. Zobaczycie dwie matowe pomadki w płynie, błyszczyk i pomadkę w kredce, również matową. Jesteście ciekawi jakie to kolorki? To zapraszam na post :)
"Niesamowita pomadka, która spowoduje, że Twoje usta będą miały gładkie wykończenie o trwałym efekcie zmatowienia!"
Pomadka jest koloru czerwonego, o matowym wykończeniu. Opakowanie jest czarne, z przeźroczystą zakrętką gdzie dzięki temu dokładnie widać kolor pomadki. Jest to moja pierwsza, matowa pomadka, która jest w formie kredki. Nakłada się inaczej niż zwykłą pomadkę, jest twardsza, bardziej tępa na ustach. Jednak zarówno kolor jak i wykończenie bardzo mi się podoba.
Kilkukrotnie gościła na moich ustach podczas stylizacji modowych.
Utrzymuje się do kilku godzin na ustach.
"Mieniące drobinki nadają ustom elektryzujący połysk. Rozświetla i optycznie powiększa usta. Nie wysusza. Dostępny w 9 odcieniach."
Błyszczyk zamknięty jest w typowym dla błyszczyków opakowaniu. Kolor jest cielisty, lekko różowy. Po nałożeniu na usta koloru prawie nie widać, natomiast jest duży połysk, dzięki tym maleńkim drobinkom, wykończenie jest glitterowe. Być może właśnie temu optycznie może się wydawać, że usta są większe. Polecam dziewczynom o wąskich ustach, które chcą je troszkę powiększyć. Pachnie bardzo ładnie, owocowo, chyba jak guma balonowa. Wiadomo, jak to błyszczyk za długo nie utrzymuje się na ustach, ale jeśli ktoś lubi, lub mu nie przeszkadza częste poprawianie na ustach, będzie z niego zadowolony. Ja jestem zadowolona, mnie bardzo się podoba, tym bardziej że nie wysusza ust.
Producentem tego błyszczyku jest firma Bell, kto lubi ich produkty, ten na pewno po niego sięgnie.
"Płynna pomadka matowa zapewnia komfortowe, matowe wykończenie ust bez uczucia przesuszenia i lepkości. Dzięki niezwykle trwałej formulacji długo utrzymuje się na ustach nie rozmazując się."
Pomadki znajdują się w opakowaniach jakie mamy przy normalnych pomadkach (zmyłka), jednak tutaj musimy górę odkręcić i w środku znajdziemy aplikator jak w błyszczyku, tyle że jest krótszy. Jak dla mnie można było zrobić opakowania dwu kolorowe, bo często można się pomylić i odkręcić na odwrót.
Mimo tego maleńkiego dyskomfortu polubiłam się z tymi pomadkami :)
Ładnie pachną, owocowo lecz z domieszką czegoś cytrusowego. Konsystencja tych pomadek jest faktycznie kremowa, łatwo się ją nakłada tym aplikatorem. Po dłuższej chwili zastyga i tworzy ładny mat, bez wysuszenia i tworzenia sztywnej skorupki, która pęka. Tu nic takiego się nie dzieje. Trwałość też jest zadowalająca, u mnie wytrzymuje na ustach do kilku godzin bez poprawek.
Ja się z nimi bardzo polubiłam, szczególnie z tym pięknym bordowym odcieniem Knockout. Oba odcienie są bardzo ciemne i ładnie podkreślają biel zębów.
Polecam Wam te pomadki :)
Więcej produktów kolorówki znajdziecie w sklepie Kontigo
↓↓↓
Dajcie znać, czy te kolorki Wam się podobają, czy miałyście któryś z tych produktów?
Pozdrawiam :)
Ostatnio co raz większą uwagę zwracam na pomalowane usta! Kiedyś stawiałam an coś naturalnego,a teraz lubię tez mocniejsze kolory, szczególnie do nagrywania filmów :) Do Kontigo w Poznaniu zamierzam się wybrać, mają również swoje lakiery hybrydowe, które mnie kuszą:)
OdpowiedzUsuńpomadki w macie to jak nabradziej dla mnie, wspaniałe i kuszące odcienie
OdpowiedzUsuńRobiąc zakupy w Kontigo skusiłam się na pomadki Moov i bardzo mnie rozczarowały. O ile mają piękne kolory, które świetnie się prezentują na ustach, tak ścierają się w mig i rozmazują podczas jedzenia ;/
OdpowiedzUsuńPomadek i blyszczykow nie znam, podoba mi sie pierwszy kolor. Moze sie skusze na jakis odcien:)
OdpowiedzUsuńCudowne kolorki!:)
OdpowiedzUsuńsuper pomadki! Idealne kolory dla mnie :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam matowej kredki. Bordowa pomadka w płynie kusi mnie bardzo :-)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam do czynienia z tą firma jestem bardzo ciekawa tych pomadek:)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, pomadka w kredce wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuńMam jeden błyszczyk Moov, ale zimą rzadko go używam :) Pomadki w płynie zawsze najbardziej mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńNajładniejsza jest pomadka w kredce. Osobiście nie znam tej firmy i jestem ciekawa czy warto kupić ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z po matkami tej firmy aczkolwiek mam wrażenie że niedokońca mają dobre krycie
OdpowiedzUsuńPomadka w kredce i błyszczyk mają przecudowne, mojowe kolory *-*
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wyróbuję jak staną na mojej drodze :)
OdpowiedzUsuńKolor blyszczyka rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory sa piekne! 😍 ciezko wybrac jeden konkretny! Jezzcze ich nie testowałem, czas to zmienić
OdpowiedzUsuńsame cudowości <3
OdpowiedzUsuńSandicious
Żaden z tych kolorów nie przykuł mojej uwagi. Obecnie mam fazę na nieco inną tonację :)
OdpowiedzUsuńOd kilku miesięcy bardzo lubię pomadki w kredce a czerwień to kolor, który wybieram najczęściej - tak więc bardzo mi się podoba ta opcja, choć jeszcze nie miałam niczego tej firmy.
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych kosmetyków ale bardzo lubię poznawać nowości do ust, ładne kolory
OdpowiedzUsuńTe pierwsze śliczne mają kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńOch te Maciki to bardzo mi się podobają :) Kolorek cudowny i na pewno polubiłabyym się z nim . Buziaczki Kochana :*
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się matowe pomadki. Ostatanio najczęściej po takie sięgam.
OdpowiedzUsuńKolory są przepiękne:)
OdpowiedzUsuńMatowe pomadki w płynie najbardziej mi się podobają, zwłaszcza ta w odcieniu Knockout.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię matowej szminki na swoich ustach, bo są dość małe i w dodatku mocno rowkowate ale lipgloss mocno mnie kusi! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńMatowych pomadek w płynie jeszcze nie używałam, te mają piękne kolorki, szczególnie podoba mi się knockout:)
OdpowiedzUsuń